Jeździmy do Olsztyna do pracy i to nie z naszego wyboru bo my po prostu nie mamy wyboru. Zlikwidowano w Elblągu naszą jednostkę i nasze miejsca pracy są teraz w Olsztynie. Po likwidacji pociągu w domu będziemy już tylko gośćmi czyli kilka godz snu i do pracy i tak w koło kieratu. Elbląg już praktycznie zaorany polikwidowane zakłady pracy. Najbiedniejszy region w Polsce. Niech zlikwidują wszystkie połączenia z Elblągiem i ogrodzą drutem kolczastym.
Tak jest. Wy będziecie mieszkać w pociągu, a establishment elbląski zadowolony z siebie nie robi kompletnie nic, by zatrzymać proces powiatyzacji miasta. Gdyby tak policzyć wszystkie wymierne i niewymierne skutki utraty wojewódzkości, to taki grabarz miasta Gintowt, powinien sobie strzelić w łeb.