UWAGA!

Teraz ja - Nie jest najgorzej…

 Elbląg, Elbląska Modrzewina
Elbląska Modrzewina (fot. AD, archiwum portEl.pl)

Instytut Badań nad Gospodarką Rynkową przeprowadził kolejne badanie atrakcyjności inwestycyjnej województw. Warmińsko-mazurskie zajęło czternaste miejsce. Na tle województwa subregion elbląski wypadł całkiem przyzwoicie. Niestety nie można tego samego napisać o pozycji na tle Polski.

Atrakcyjność inwestycyjna regionu została sklasyfikowana jako niska w stosunku do działalności przemysłowej oraz działalności zaawansowanej technologicznie, a jako przeciętna dla działalności usługowej. Stosunkowo wysoką ocenę na tle województwa subregion zawdzięcza bliskości Trójmiasta, które jest największym konkurentem w „walce o inwestora”.
       Niska atrakcyjność inwestycyjna dla działalności przemysłowej jest pochodną słabego skomunikowania, niewielkiej ilości wykwalifikowanej siły roboczej oraz występowania obszarów ochrony przyrody. Atutami są niskie koszty pracy.
       W przypadku atrakcyjności inwestycyjnej dla działalności zaawansowanej technologicznie problemem są brak środków produkcji i niekorzystne uwarunkowania w zakresie infrastruktury gospodarczej oraz społecznej. Inwestorzy w tej dziedzinie szukają ośrodków metropolitalnych.
       Najwyżej (przeciętnie) oceniono subregion jako atrakcyjny dla działalności usługowej. W tej kategorii sąsiedni subregion trójmiejski zajął siódme miejsce w Polsce. Atutem podregionu elbląskiego jest brak zanieczyszczeń środowiska.
       Aby poprawić atrakcyjność inwestycyjną naszego subregionu należy przede wszystkim zbudować drogę szybkiego ruchu do Gdańska i Warszawy (już w planach), a docelowo dążyć do wybudowania autostrady Trójmiasto – Warszawa. Poprawi to dostępność do portów morskich i regionalnego lotniska. Oprócz tego należy zwiększyć poziom edukacji. Cechą charakterystyczną dla subregionów sklasyfikowanych najwyżej jest fakt, że są to jednocześnie silne ośrodki akademickie. Należałoby też zwiększyć działania promocyjne dotyczące Specjalnej Strefy Ekonomicznej w Elblągu. W tej chwili działa tam dziewięć firm.
       Raport IBnGR jest cenną wskazówką dla władz miasta na temat polityki inwestycyjnej. Zadania dla Elbląga są działaniami na lata, na kilka kadencji. Ale awans jest możliwy – świadczy o tym przykład Rzeszowa i „polskiej doliny lotniczej”.
Sebek001
Liczba publikacji: 15
W tym miesiącu: 0
Ocena Głosów Komentarzy
  0 1

A moim zdaniem...

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
  • To jest subiektywna opinia autora artykułu. A moim zdaniem w Elblągu za dużo się narzeka. Powstała już taka moda na narzekanie i to nakręca kolejne osoby w przekonaniu że jest słabo. A dla porównania podam przeciętne miasteczko powiatowe - Mława. Ludność ok. 30 tys. Do Warszawy mają dalej niż z Elbląga do Gdańska. Nie mają tam szczególnych atrakcji turystycznych ani przyrodniczych. A jak oni to robią, że mają tyle inwestorów w SSE? W szczególności firmy koreańskie np. LG Electronics zatrudniające ponad 4 tys. pracowników (niska płaca, bardzo często za 1680 zł brutto, ale jednak), budują się kolejne firmy z branży Hi-Tech. Sukces nie zależy od korzystnych warunków, ale od pracowitości ludzi i wiary, że damy radę, zamiast ciągłego "biadolenia". Niech by każdy zajął się swoim zawodem czy zajęciem i doprowadził go do perfekcji to będzie super.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    1
    0
    Belf1311(2014-12-16)
Reklama