Byłaby spora szansa na utworzenie małej doliny lotniczej (przeglądy silników, naprawy i budowa szybowców, nowe technologie lotnicze, itp. ) - w oparciu o właśnie rozsprzedawane na zupełnie nielotnicze cele obiekty powojskowe, gdyby Miastu nie zabrakło wyobraźni i pomysłu na sensowne czyli lotnicze wykorzystanie tych budynków. Palety można produkować gdziekolwiek, szkoła, komenda OHP i Policji czy handel może być w dowolnej lokalizacji. Ten teren lotniczy jest BEZCENNY i właściwie NIE do ZASTĄPIENIA. Wystarczyło zasięgnąć rady fachowców z branży lotniczych. Niestety tak właśnie trwonione są całe historyczne dokonania związane z tym terenem - trudne do odtworzenia !!!