Ten jegomość najpierw robi, a dopiero potem czasem pomyśli. Nadworna świta nie krytykuje w obawie przed utratą łask i przychylności. To jest jakiś matrix, system zarządzania rodem z Białorusi. Podobna sytuacja u brata bliźniaka kierującego lecz nie mającego nic wspólnego ze sportem. Jak ten człowiek może nam mówić o działaniach oszczędnościowych? To czysta hipokryzja!!!!!Przecież wiadukt, tory tramwajowe, basen, tor to inwestycje typu WTOPA i BUBEL. Obudźmy się, nigdy więcej.