UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • Poczułem się zdegustowany poziomem wypowiedzi osoby stosującej nick wowka - słownictwo i zgryźlwiości oraz argumentacja urągająca jakimkolwiek kanonom tzw. dyskusji (ale o jakiej dyskusji tutaj można mówić). rapaport_XXL bawi się w mentora (albo nim jest) i podkreśla na każdym kroku, że przepaść miedzy nim a "studencikiem" jest najistotniejszym wyznacznikiem do wszelkiej dyskusji. Podbudową merytoryczną rapaport_XXL błysnął niewątpliwię i ma prawo wiedzieć o czym mówi. Jednocześnie nie rozumiem dlaczego student ma być w tej materii gorszy? Z racji metryki jedynie i tzw. życiowego doświadczenia? Może student ma za sobą paroletnie doświadczenie w tematyce morskiej i portowej, do tego znajomości wśród kadry akademickiej, z która prowadzi wielogodzinne rozmowy i poznaje tajniki w temacie morskim istotne, może ma na codzień do czynienia z praktykami logistyki, spedycji i transportu morskiego. Może np. też ma do czynienia z przedstawicielami branży morskiej z zagranicy i niekoniecznie można ją sprowadzić do poziomu Ukrainy. Nie wiem jak jest, ale nie lubię uprawiać metody: jesteś młodszy = mniej wiesz, więc sieć cicho i nie podskakuj.
  • Mój imienniku spod znaku Ł - a któż ma uczynić te wszelkie, skądinąd bardzo słuszne i potrzebne przedsięwzięcia? Ci, którzy ich do tej pory (mając w ręku pełną decyzyjność i fundusze) nawet ich nie tknęli? No, nie żartuj z nas wszystkich. Wszystkie samorządy wokoło, łącznie z takimi instytucjami jak Urząd Morski nie kiwną nawet palcem w tej sprawie a pozory zainteresowania w przedmiocie to tylko zasłona dymna dla zmylenia przeciwnika. Jakkolwiek by to rozpatrywać wszyscy CI możni i wielce decydentni i obrotowi dali już świadectwo swych działań, których finał i efekt powszechnie jest znany i widoczny nad wyraz wkoło nas. Rzecz to smutna i dotkliwa, lecz niestety wymiana pokoleń na dworach miejskich powiatowych i wojewódzkich dać może pożądany efekt efektywności i składności działań.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    AborygenMiejscowy(2008-04-11)
  • Matex, bardzo Cię proszę, nie wmawiaj mi dziecka w brzuch. W żadnym miejscu nie pisałem i nie tworzyłem "przepaści" pomiędzy sobą a p. Łoginowem. Istnieje pomiędzy nami różnica zdań, wymieniamy poglądy - w sposób mniej więcej cywilizowany ( pomijając drobne wycieczki osobiste i zamiłowanie studencika do szaletowego graffiti) :)) W przeciwieństwie do mojego interlokutora staram się walczyć, bądź polemizować z poglądami, nie z ludźmi. Nigdzie też nie twierdziłem, że studencik jest w czymkolwiek gorszy. Moge domniemywać, że jako absolwent Akademii Morskiej posiada wystarczający zasób wiedzy teoretycznej na tematy o których mówimy. Jako człowiek młody, siłą rzeczy nie może ze mną konkurować w praktyce, co nie powoduje między nami Rowu Mariańskiego :) Co do sprowadzania przedstawicieli branży morskiej do poziomu Ukrainy lub nie : przypominam, że pośrednio mówimy o projekcie Bałtycka Ukraina, a nie Bałtyckie GB czy Bałtycka Norwegia. Zapewne dobrze by było spytać również zagranicznych fachowców, najlepiej niezależnych od projektu i osób nim kierujących, o zdanie. Niestety takie opracowania są koszmarnie drogie, szczególnie wtedy, kiedy okazuje się, ze te nasze są OKDP. Z drugiej strony - może lepiej wydać takie pieniądze i albo się utwierdzić w swoich racjach, albo jeśli ekspertyzy będą niekorzystne - odejść od realizacji projektu z podniesioną głową.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    rapaport_XXL(2008-04-11)
  • WojŁawrynowicz Aborygen niestety masz racje. Przekopu nie ma, Truso nie ma, skansenu wsi żuławskiej nie ma, marin na zalewie nie ma, Kanał Elbląski zaniedbany, brak szlaku św. Wojciecha, brak szlaku historii techniki, agroturystyka leży itd. .. .Wiem, wiem naiwne marzenia, ale w latach osiemdziesiątych naiwnie marzyłem o wolnej Polsce i o wyjściu wojsk rosyjskich z Polski i. .. Pozwól, że będę naiwnie marzył, i głośno mówił o szansach dla Elbląga i naszego regionu. Może kiedyś. ..
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    WojŁawrynowicz(2008-04-11)
  • kopcie i przestańcie tyle pieprzyć.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    kazik635(2008-04-11)
  • Bywają marzyciele, którzy obchodzą rocznice pojawienia się ich fantastycznych wizji. — Fiodor Dostojewski
  • Dziwi trochę nazywanie mnie "studencikiem". Przecież nie jestem studentem, lecz pracownikiem Zarządu Portu, choć czasy studenckie wspominam bardzo miło. Nie przypominam sobie też, żeby podczas studiów w Polsce i na Ukrainie ktoś starszy, profesor lub praktyk danej branży, nazywał nas "studencikami". Świadczyłoby to chyba tylko o jego/jej kompleksach. Niestety, z materiałów dostępnych w języku polskim nie możecie Państwo dowiedzieć się, czym jest "Bałtycka Ukraina", bo jeszcze takie materiały nie powstały. Powstaną w swoim czasie. Natomiast dużo więcej jest wytłumaczone w wersji ukraińskiej, choć też nie ma tam wielu istotnych szczegółów, bo nie może być. Stąd też rozumiem, że wielu z was śmieszy koncepcja, której nie rozumiecie, bo na pierwszy rzut oka można to tak odebrać. Nie jest moim celem jednak odsłanianie wszystkich kart na tym etapie, tak jak Zarządy Portów w Gdańsku, Gdyni czy Kłajpedzie też nie ujawniają szczegółów negocjacji, taktyki czy kontaktów. Widać że nie wszyscy to rozumieją. A z pewnym anonimem o poziomie kultury z szaletu publicznego nie będę tutaj dyskutował, bo nie życzę sobie takiego mentorskiego tonu. Nie jestem jego uczniem, nawet nie wiadomo kto jest od kogo starszy wiekiem i doświadczeniem (pan anonim przecież nie podał swoich personaliów, więc równie dobrze może to być np. szesnastolatek), a nawet gdybym był jego uczniem - to też nikt do ucznia/studenta nie zwraca się per "studenciku".
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Jakub Łoginow(2008-04-12)
  • Parafianie i towarzysze - raczcie jednak mimo przyzwyczajeń i upodobań wypowiadać sie na temat. Zostawcie władzy ten rynsztoczek i magielek tak uwielbiany przez maluczkich. Wszak pięćdziesięcioletnie pustosłowie i brak realu nie przyniosły żadnych pozytywnych rezultatów - poza oczywiście zniesieniem socjalizmu, ale jak widać pozornym.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    AborygenMiejscowy(2008-04-12)
  • Przemądrzałość jest jednym z najbardziej pogardy godnych rodzajów głupoty. — Georg Christoph Lichtenberg Nie ma nic gorszego niż aktywna głupota. — Johann Wolfgang Goethe Głupiec ma tę przewagę, że jest zawsze pewny siebie. — Julian Mikołajczak Głupi i mądrzy ludzie są nieszkodliwi, tylko półgłówki są niebezpieczne. — Johann Wolfgang Goethe To co prawda nie na temat ale jak tak sobie czytam o przekopie to mnie naszło na cytaty i aforyzmy.
  • Panie Łoginow, do tej pory mogłem traktować pańskie fanaberie z przymrużeniem oka. Widzę jednak, że czas Panu uzmysłowić, gdzie Pan stoi i dlaczego. Mało mnie obchodzi, czego Pan sobie życzy, a czego nie. Ale obchodzi mnie, na co chce Pan wydać publiczne pieniądze. Jest Pan pracownikiem polskiego portu Elbląg. Urzędnikiem państwowym. Mówi Pan coś o chowaniu kart przy orderach, o tajemnicy. Pisze Pan obywatelom Elbląga, że nie mogą się dowiedzieć o sprawach ich dotyczących w języku obowiązującym na terenie RP. Pan śmiesz zarzucać polskim mediom nierzetelność i w tym samym miejscu bezczelnie napisać : " Tymczasem informacja o projekcie Portu Elbląg jest praktycznie podana na tacy. Już ponad dwa miesiące funkcjonuje ukraińsko– białoruska wersja językowa portalu „ Bałtycka Ukraina” (www. baltic– ukraine. com), z której można się dowiedzieć wielu ciekawych informacji na temat elbląskiego projektu. " Pan śmiesz sugerować, że rdzenni obywatele tego państwa nie zgadzający się z pańskimi megalomańskimi projektami są sterowani przez Rosję. Panie Łoginow, Rosjanie nie pchają nam się z "autonomicznym terminalem Ukraińskim w Elblągu". cdn
  • Pan, Panie Łoginow zapomina, że jest polskim urzędnikiem. Radzę zapoznać się Panu z Ustawą o dostępie do informacji publicznej. Dokładnie zapoznać. Bo będzie Pan musiał odpowiedzieć każdemu, kto zapyta o Pańskie " karty przy orderach" Koniecznie chce Pan poznać moje personalia ? Do czego to Panu potrzebne ? Chce Pan spróbować walczyć ze mną a nie z moimi poglądami ? Dobrze sie Pan zastanowił ? Pisze Pan o informacjach na stronie Bałtyckiej Ukrainy. 90 % tych "informacji" wygląda tak : "Takoj katehoryi nie isnuje :(" ( mówię o języku ukraińskim, o polskim nie wspominając}. Podpisuje się Pan jako Koordynator Przedsięwzięcia Bałtycka Ukraina. To pytam publicznie : Kto finansuje to przedsięwzięcie ? Kto jest jego dyrektorem ? Czy jest to przedsięwzięcie publiczne ? Jeśli tak, dlaczego nie prowadzi BiP ? Jaki jest Pański zakres obowiązków jako urzędnika portowego ? Czy w ten zakres wchodzi tworzenie i redagowanie w czasie służbowym strony "Bałtycka Ukraina" ? Czy to nie Pan jest autorem artykułu : "Polakom nie zależy na porozumieniu" w którym występuje Pan przeciw lwowskim Polakom i przeciw naszemu konsulowi ??? To KTO PANU PŁACI ? Polska, czy Ukraina ? Pytam publiczne jako urzędnika : jest Pan obywatelem RP czy Ukrainy ? Zdaje sie, Panie Łoginow, że czas najwyższy zainteresować Pańską działalnością odpowiednie służby tego kraju.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    rapaport_XXL(2008-04-12)
  • WojŁawrynowicz URUK na tabliczce poświęconej budowie kanały przez mierzeje został umieszczony cytat : „ Aby zło zatriumfowało, wystarczy, by dobry człowiek niczego nie robił” Edmund Burke (XVIII wiek), angielski filozof
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    WojŁawrynowicz(2008-04-12)
Reklama