UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
Rewitalizacja, czyli co może się zmienić w mieście
A moim zdaniem... (wybrany wątek)
  • Wszystko fajnie, tylko dlaczego o tych konsultacjach i spotkaniu w ratuszu dowiadują się mieszkańcy już po fakcie? Mamy sporo uwag (i wniosków racjonalizatorskich;) do np. miejskiego projektu rewitalizacji basenu przy ul. Spacerowej, które z pewnością wniesiemy do UM przed 3 kwietnia, ale o takich sprawach warto dyskutować również w gronie właśnie mieszkańców i urzędników miejskich odpowiedzialnych za planowanie i realizację tych projektów, a nie tylko poprzez drogę urzędową, z której mieszkańcy i tak niczego w sprawie planów i propozycji się nie dowiedzą. PS. Czy i kiedy planowane jest podobne spotkanie konsultacyjne w/s rewitalizacji przed 3 kwietnia br. ?
  • Ponieważ mieszkańcy mają tyle do gadania co Żyd na gestapo.
  • @Razem - Drogi razem informacje o tym były już znacznie wcześniej, a ponadto zawarte są od dłuższego czasu w obwieszczeniach urzędu. Zawsze polecam, aby najpierw wszystko sprawdzić, a nie podawać błędne informacje.
  • RobertKoliński Wiemy, że była taka informacja podana 2 tygodnie temu przez UM, którą przekazały również niektóre elbląskie media (wyłącznie dzięki temu dowiedzieliśmy się, że w ogóle jest taki temat), a która zaraz utonęła w powodzi innych niusów. Chodzi o to, że jeżeli miastu zależy (?) na jak najliczniejszym i merytorycznym udziale mieszkańców w konsultacjach, było nie było, społecznych, to taka informacja powinna "wisieć kamieniem" na miejskim profilu fb, stronach UM i wszelkich innych kanałach komunikacji urzędników miejskich z mieszkańcami. My sobie prędzej czy później tę informację znajdziemy, ale problem właśnie polega na tym, żeby było to "wcześniej", niż "po ptokach"; do tego przy wykorzystaniu najpopularniejszych form komunikacji społecznej, a nie tylko poprzez stronę Elbląg Konsultuje, na którą zaglądają chyba tylko hobbyści, bo informacji o niej próżno szukać poza środowiskiem zainteresowanych urzędników.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    3
    0
    RobertKoliński(2018-03-21)
Reklama