No należałoby panu dr. przypomnieć, że Kanał Elbląski i jego otoczenie nie posiada tras rowerowych a to, czym się legitymuje to tylko atrapa powyższych. Niewątpliwie tego rodzaju szlak komunikacyjny z całą infrastrukturą powinien dawno już powstać w tak pasującym do tego otoczeniu, wespół z trasami obejmującymi piękne Żuławy i najbliższe jeziora, jak i rzeki. Dla malkontentów informacja, że rower elektryczny to tylko i jedynie wspomaganie do jego właściwego napędu i w tym tkwi jego idea, szczególnie interesująca dla ludzi starszych, niedołężnych jak i w inny sposób mających kłopoty z wysiłkiem jak i kondycją. To tylko dwudziestolatkom wydaje się, że nigdy nie będą mieli 60 lat i więcej.
@AMalejużniekoniecznie - Zgadzam się, trasa nr 10 będzie z prawdziwego zdarzenia, czyli asfaltowa, ale czy rowerem nie da jeździć się po szutrze? To tez może być atrakcyjne, asfalty mają w Niemczech :)