UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • @Strażniknart - Do Strażniknart ile trzeba było czekać na taki świetny komentarz/ To przykre że trolle pisowskie sponsorowane przez Putina dominują tu na wszystkich postach politycznych. Swietny wpis udzielaj się częściej.
  • Nigdy do tego nie dojdzie i bardzo dobrze, kupił PiS elektorat za 500 + a teraz chce kupić naiwniaków obietnicami a jeśli nawet dojdzie, to będziecie płacili podatki na budowę i później utrzymanie tego i płakali, bo ta inwestycja nigdy się nie zwróci a tym bardziej nie zarobi na siebie, głupi, głupi i jeszcze raz głupi !!!
  • Nie musisz się modlić za moją duszę, już wczoraj widziałem i słyszałem modlących się pisuarków na Placu Trzech Krzyży w Warszawie za kodziarzy, którzy "zeszli ze złej drogi". Modlitwa twoich towarzyszy oscylowała wokół słów kochamy cię (czytaj ty ch. .. .u), potem było wspieramy was (czytaj komuniści i złodzieje) "komunistą nigdy nie byłem złodziejem tym bardziej", potem modlimy się za was ( wy ch. .. .e), jesteśmy z wami (wypi. .. lać). Na koniec twoi towarzysze pobłogosławili bliźnich innych opcji politycznych wymachując świętymi łapkami z zaciśniętymi pięściami (chyba nowa forma przeżegnania się). Doceniam twoją troskę nad moją duszą choć to zbyteczne. Moja wiara w Boga nie wymaga twojego wsparcia. Gdybyś znał Biblię, a na pewno jej nie znasz (chciałbym się mylić) to byś wiedział, że kilka zdrowasiek nic nie załatwi. Lepiej pomódl się za prezesa (dzielącego ludzi na kategorie - jak świnie) i za tłustych tonących w fortunie facetów w czarnych sukienkach z grubymi, zapełnionymi w pierścienie paluchami. Niektórzy w swej skromności nie mieszczą się w konfesjonałach. A gdyby coś to jestem katolikiem.
  • Cieszę się się, twoje zdrowaśki przywróciły mi radość życia. A gdzie schowałem wódkę? Zapomniałem. .. .pomożesz?
  • A co, tak się już nachlałeś, że gdzie jest wódka zapomniałeś ?
  • @Strażniknart - Typowy sfrustrowany KOD-owiec, żal mi Ciebie. .. powodzenia
  • @Strażniknart - "gratuluję"' samozadowolenia, samozachwytu, wysokiej samooceny, przeświadczenie o wyższości i nieomylności:))))) wymiotne. ..
  • Nie płacz strażniku nart, jakoś ten kraj poradzi sobie bez ciebie i twojego tęgiego umysłu!
  • @Strażniknart - Mam news, widziałam szczupłego księdza. Zweryfikuj ocenę, używasz nazbyt wiele kolokwialnych sformułowań. Eufenizmy, manipulacja i bałagan w głowie, że ojojoj. Zostaw sprawy gospodarcze ekspertom i ruszaj na na kolejny marsz KOD- nie trać czasu na niespójne dywagacje ze samym sobą, nie jesteś przekonujący.
  • @Strażniknart - To typowy sfrustrowany kodziarz- podzielam opinię
  • przewodniczący Rady Państwa PRL (1985–1989), a następnie prezydent PRL (1989) i prezydent RP (1989–1990), generał armii Wojska Polskiego, szef Głównego Zarządu Politycznego WP (1960–1965), szef Sztabu Generalnego WP (1965–1968), minister obrony narodowej (1968–1983)[1], przewodniczący Komitetu Obrony Kraju – Zwierzchnik Sił Zbrojnych, Naczelny Dowódca Sił Zbrojnych na wypadek wojny, współtwórca Patriotycznego Ruchu Odrodzenia Narodowego; w nocy 12/13 grudnia 1981 stanął na czele Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego, która w czasie stanu wojennego (1981–1983) sprawowała faktyczną władzę w Polsce, członek Biura Politycznego KC PZPR (1971–1989), I sekretarz KC PZPR (1981–1989), poseł na Sejm PRL III, IV, V, VI, VII, VIII i IX kadencji, prezes Rady Ministrów PRL (1981–1985)[1], członek Prezydium Ogólnopolskiego Komitetu Frontu Jedności Narodu w 1981[2].
  • 880 mln "kiełbasy wyborczej" na kupienie głosów wyborców w najbliższych wyborach. Zasadność gospodarcza przekopu - ZADANA, wąskie gardła komunikacji samochodowej Mierzei nadal będą. Za to będzie to ładny cel dla armat z obwodu Kaliningradzkiego. Dobrze o tyle, że za utrzymanie płacić będzie pomorskie.
Reklama