Tow. Stalin uznał, że rzeki w Rosji płyną w złym kierunku, jeziora mają za dużo ryb, a nie po to była rewolucja, aby tego też nie zmienić. Teraz wszyscy chcą przekopu, bo to nasza rewolucja. A po latach będziemy oglądać zdjęcia takie jak z tamtych zmienionych zniszczeniami rosyjskich krajobrazów. Bo niestety przekop to zniszczenie, a nie usprawnienie. Już mieszkańcy Truso zrezygnowali z odbudowy spalonego grodu, gdyż przyroda (między innymi zamulenie) nie zapewniała dostępu do morza. Teraz wygląda na to, że nic nas nie zatrzyma. No cóż najważniejsze, że tą inwestycją wkurzymy "ruskich", a będzie to działanie w myśl przysłowia na złość mamie odmrożę uszy.