Do tej beczki miodu-łyżeczka dziechciu. : Wytrzymać bez mała 2,5 godziny siedzenia bez przerwy, to raczej tylko na zdrowe kręgosłupy. Oszczędne włączanie klimatyzacji (wentylacji) spowodowało zaduch i wysoką temperaturę odczuwalną zwłaszcza w wyższych rzędach. Ustawienie dodatkowych krzeseł na początku jak i na szerokim przejściu ewakuacyjnym wyżej, pogorszyło odbiór osobom siedzącym z tyłu, jak i zagroziło wszystkim. To nie miejsce na trzepanie kasy lecz stworzone w celu szybkiej ewakuacji sali w razie zagrożenia. Organizatorzy, czy w mieście niema wolnych większych sal do tych celów?
Zgadzam się z wpisem "beczka miodu. ." To typowy przykład zepsucia pozytywnych wrażeń z odbioru KONCERTU - nieprzyjemny zaduch, jak w beczce ze śledziami. I jeszcze te drogie bilety.