Dla nikogo nie jest tajemnicą, że bezrobocie w Polsce w ostatnim czasie znacznie wzrosło. Według ostatnich danych w lutym br. wyniosło ono 18 proc., a jeśli sprawdzą się prognozy, to w grudniu osiągnie 20 proc. Dość znaczną grupę bezrobotnych stanowią absolwenci.
Absolwenci znajdują się w o tyle złej sytuacji, że stanowią wyż demograficzny. Obecnie znalezienie, już nie odpowiedniej, ale jakiejkolwiek pracy jest trudne. Absolwenci chwytają się najrozmaitszych zajęć, często nie mających wiele wspólnego z ukończonym kierunkiem studiów.
Część z nich szuka zatrudnienia na własną rękę, a część rejestruje się w powiatowych urzędach pracy (PUP). Osoba zarejestrowana w PUP-ie jako bezrobotna posiada status absolwenta przez okres 12 miesięcy. W tym okresie absolwent może korzystać z oferowanej przez PUP pomocy. Jedną z jej form są warsztaty czy też szkolenia mające ułatwić młodym ludziom poszukiwanie pracy. W ich trakcie informuje się absolwentów o formach pomocy, jakie urząd może im zaoferować oraz wyświetla filmy dotyczące autoprezentacji, rozdawane są także materiały o przeprowadzaniu rozmów kwalifikacyjnych, pisaniu cv itp. Warsztaty takie prowadzone są przez doradców zawodowych.
Inną formą pomocy oferowaną przez PUP jest staż. Zgodnie z obowiązującymi przepisami może on być udzielany na minimum trzy miesiące, a maksymalnie - na sześć. W rzeczywistości otrzymanie stażu nie jest wcale takie proste. Najlepiej jeżeli zainteresowany sam złoży podanie o przyjęcie na staż w danej firmie czy instytucji. Firmy z reguły same podają w PUP-ie nazwiska osób, które chcą przyjąć. Nie należy się też łudzić, że otrzymamy staż na maksymalny okres 6 miesięcy. Ze względu na wysoki poziom bezrobocia, PUP-y kierują zwykle na staże 3 miesięczne, gdyż w ten sposób większa liczba absolwentów będzie mogła skorzystać z tej formy pomocy. W trakcie odbywania stażu absolwent otrzymuje zasiłek w wysokości 100 proc. zasiłku dla bezrobotnych. Po odbyciu stażu, pracodawca może zawrzeć z absolwentem tzw. umowę absolwencką. Zawierana jest ona na okres 12 miesięcy. W tym czasie PUP ponosi część kosztów związanych z wynagrodzeniem absolwenta, dokłada do jego wynagrodzenia podstawowego ok. 500 zł brutto. Możliwe jest także szkolenie zawodowe absolwentów, którego koszty pokrywa PUP. Jednak przy tej formie pomocy wymagane jest zaświadczenie pracodawcy stwierdzające, że zatrudni on absolwenta po odbyciu szkolenia. W rzeczywistości rejestrujący się absolwenci nie liczą z reguły na pomoc urzędu pracy. Rejestrują się ze względu na ubezpieczenie społeczne i możliwość bezpłatnego korzystania ze świadczeń służby zdrowia.
Panująca obecnie na rynku pracy sytuacja, raczej nieciekawa, skłania do korzystania z usług PUP. Nie oznacza to oczywiście, że od razu otrzymamy propozycję pracy czy stażu, ale nie możemy pozostać bierni. Rejestracja w urzędzie pracy to dopiero pierwszy krok. Praktycznie każdy absolwent, zarejestrowany czy też nie, szuka pracy na własną rękę. Najlepiej oczywiście mieć znajomych czy członka rodziny, którzy mogą w takiej sytuacji doradzić i pomóc. Można także, i należy, skorzystać z wszechobecnego Internetu. Można tu przecież znaleźć oferty pracy czy zamieścić własną. Potrzeba chęci i dużo wytrwałości, aby zasilić szeregi absolwentów zatrudnionych.
Część z nich szuka zatrudnienia na własną rękę, a część rejestruje się w powiatowych urzędach pracy (PUP). Osoba zarejestrowana w PUP-ie jako bezrobotna posiada status absolwenta przez okres 12 miesięcy. W tym okresie absolwent może korzystać z oferowanej przez PUP pomocy. Jedną z jej form są warsztaty czy też szkolenia mające ułatwić młodym ludziom poszukiwanie pracy. W ich trakcie informuje się absolwentów o formach pomocy, jakie urząd może im zaoferować oraz wyświetla filmy dotyczące autoprezentacji, rozdawane są także materiały o przeprowadzaniu rozmów kwalifikacyjnych, pisaniu cv itp. Warsztaty takie prowadzone są przez doradców zawodowych.
Inną formą pomocy oferowaną przez PUP jest staż. Zgodnie z obowiązującymi przepisami może on być udzielany na minimum trzy miesiące, a maksymalnie - na sześć. W rzeczywistości otrzymanie stażu nie jest wcale takie proste. Najlepiej jeżeli zainteresowany sam złoży podanie o przyjęcie na staż w danej firmie czy instytucji. Firmy z reguły same podają w PUP-ie nazwiska osób, które chcą przyjąć. Nie należy się też łudzić, że otrzymamy staż na maksymalny okres 6 miesięcy. Ze względu na wysoki poziom bezrobocia, PUP-y kierują zwykle na staże 3 miesięczne, gdyż w ten sposób większa liczba absolwentów będzie mogła skorzystać z tej formy pomocy. W trakcie odbywania stażu absolwent otrzymuje zasiłek w wysokości 100 proc. zasiłku dla bezrobotnych. Po odbyciu stażu, pracodawca może zawrzeć z absolwentem tzw. umowę absolwencką. Zawierana jest ona na okres 12 miesięcy. W tym czasie PUP ponosi część kosztów związanych z wynagrodzeniem absolwenta, dokłada do jego wynagrodzenia podstawowego ok. 500 zł brutto. Możliwe jest także szkolenie zawodowe absolwentów, którego koszty pokrywa PUP. Jednak przy tej formie pomocy wymagane jest zaświadczenie pracodawcy stwierdzające, że zatrudni on absolwenta po odbyciu szkolenia. W rzeczywistości rejestrujący się absolwenci nie liczą z reguły na pomoc urzędu pracy. Rejestrują się ze względu na ubezpieczenie społeczne i możliwość bezpłatnego korzystania ze świadczeń służby zdrowia.
Panująca obecnie na rynku pracy sytuacja, raczej nieciekawa, skłania do korzystania z usług PUP. Nie oznacza to oczywiście, że od razu otrzymamy propozycję pracy czy stażu, ale nie możemy pozostać bierni. Rejestracja w urzędzie pracy to dopiero pierwszy krok. Praktycznie każdy absolwent, zarejestrowany czy też nie, szuka pracy na własną rękę. Najlepiej oczywiście mieć znajomych czy członka rodziny, którzy mogą w takiej sytuacji doradzić i pomóc. Można także, i należy, skorzystać z wszechobecnego Internetu. Można tu przecież znaleźć oferty pracy czy zamieścić własną. Potrzeba chęci i dużo wytrwałości, aby zasilić szeregi absolwentów zatrudnionych.
RN