UWAGA!

Nauka nie musi być nudna

 Elbląg, Nauka nie musi być nudna
fot. Anna Dembińska

Roboty, chemiczne czary-mary, pokaz sprzętu policyjnego i ratownictwa medycznego, a nawet sala z żeglarską przygodą – tyle i jeszcze więcej atrakcji czekało na dzieci i nauczycieli w Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej. Na Festiwalu Nauki pojawiło się około dwóch tysięcy osób. Zobacz zdjęcia.

Przez zabawę do wiedzy
       - Festiwal Nauki, wcześniej Bałtycki Festiwal Nauki, jest organizowany od 10 lat. Pokazujemy na nim, jak stosować naukę w trochę inny sposób, może bardziej zabawny niż na co dzień, żeby zachęcić do niej uczniów – wyjaśniała Dorota Pawłowska, koordynator dzisjeszego (9 czerwca) Festiwalu Nauki w PWSZ. - Atrakcje przygotowano i dla dzieci z przedszkola, i dla tych starszych. Dla maluchów mamy mniej wyczerpujące rzeczy, angażujące ich manualnie, natomiast starszym można pokazać troszkę techniki, żeby zachęcić ich do zagłębiania się w określone dziedziny. Nauka jest atrakcyjna, ale żeby poznać jej tajniki, trzeba mieć podstawy, przez które uczniom ciężko przejść. Są takie rzeczy, których nie da się przeskoczyć. I tutaj m.in. tego się tutaj uczą, że fajnie jest coś wykorzystać i jest to bardzo efektowne, ale do tego wszystkiego potrzebne są podstawy zdobywane w szkole.
       Jak dodaje Dorota Pawłowska do uczestnictwa w warszatatach zapisano ponad 500 dzieci w różnym wieku, ale odwiedzających było znacznie więcej, około dwa tysiące osób.
      
       Nie teoria, a praktyka
       W organizacji Festiwalu Nauki pomagali również studenci. Jednym z nich był Marek Białousz, który czuwał nad stanowiskiem przygotowanym przez dr inż. Henryka Olszewskiego. Wykładowca elbląskiej PWSZ uczy m.in. technik rejestracji ruchu.
       - Tu mamy czujnik ruchu, taki sam, jak w przypadku gier. Jest podłączony do komputera przez usb, wykrywa ruch, a na ekranie komputera widać grę. Kiedy ktoś się porusza może na przykład zbić w niej piłeczkę. A tu obok mamy wszystkie drony bezzałogowe – opowiadał student informatyki. - Przed chwilą mieliśmy wycieczkę przedszkolaków, doktor nimi sterował, a przez kamerkę go pro dzieci mogły zobaczyć, co widać z drona.
       Uczelnia zaprosiła również szkoły podstawowe i gimnazja. Ich uczniowie pokazywali młodszym kolegom różne doświadczenia.
       - Mamy tu ciecz nienewtonowską, jeżeli się w nią uderza to jest twarda, a jeśli naciska się ją lekko robi sie płynna. Żeby ją zrobić wystarczą woda i mąka ziemniaczana, my dodałyśmy barwnik do jajek – opowiadała Oliwia Ceckowska z SP nr 1, która taką atrakcję przygotowała ze swoją koleżanką, Zuzią Stefańską.
       Kilka sal dalej różne doświadczenia prezentowali uczniowie Gimnazjum nr 9.
       - Tutaj wykonujemy tak zwaną "pastę słonia", pokazujemy również dyfuzję, czyli jak cząsteczki rozchodzą się w powietrzu, a tu jest coś, co wygląda jak ciuchcia, tu spalamy glicerynę, a tam mamy doświadczenie polegające na spalaniu metali – wyliczała Julia Tkaczyk. - Dzieci, które do nas przychodzą są zachwycone. Podoba im się szczególnie ciuchcia i doświadczenie, w którym zmieniają się kolory.
mw

Najnowsze artykuły w dziale Szkoły i uczelnie

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
Reklama