Patrzę, czytam i nie wierze. Od razu nasuwa mi się pytanie – co Elbląg ma wspólnego z Olsztynem? Dlaczego Elbląg z roku na rok traci więcej na rzecz tego miasta?
Elbląg to piękne miasto, które ma możliwość rozwoju, chociażby port morski, drogi czy lotnisko, Kolej Nadzalewowa, edukacja i wiele, wiele innych. Co nas łączy z Olsztynem? Chyba tylko przynależność administracyjna. Większość elblążan woli studiować, pracować czy po prostu pojechać zwiedzić Gdańsk, Gdynię czy Sopot. Co zrobić, by zatrzymać ludzi w naszym mieście? Na razie robi się raczej niewiele w tej kwestii, patrząc na to, że to, co dobre, jedzie i już nie wraca z Olsztyna.
Ostatnio gorącym tematem jest przeniesienie elbląskiej dyspozytorni pogotowia ratunkowego do Olsztyna. Co więcej stracimy w przyszłości, a czego już dawno u nas nie ma?
Elbląg to najstarsze miasto w województwie, jesteśmy drugim co do wielkości ośrodkiem miejskim. Elbląg leży bardzo blisko morza, mamy możliwości, dlaczego z nich nie korzystamy? Dlaczego się nie bogacimy, tylko oddajemy, co nasze, dla miasta wojewódzkiego, które przynajmniej w moich oczach niczym nie przyciąga.
Ostatnio gorącym tematem jest przeniesienie elbląskiej dyspozytorni pogotowia ratunkowego do Olsztyna. Co więcej stracimy w przyszłości, a czego już dawno u nas nie ma?
Elbląg to najstarsze miasto w województwie, jesteśmy drugim co do wielkości ośrodkiem miejskim. Elbląg leży bardzo blisko morza, mamy możliwości, dlaczego z nich nie korzystamy? Dlaczego się nie bogacimy, tylko oddajemy, co nasze, dla miasta wojewódzkiego, które przynajmniej w moich oczach niczym nie przyciąga.