Ja bym jeszcze tutaj dodała że przy lustrach są kartki z informacją do jakiej mocy powinno korzystać z suszarek (a te które są tam na stałe to ostatnio 11.10.- 4 z nich nie działały). Poza tym jeżdżę na naukę pływania z 5 letnią dziewczynka i gwarantuję że ściągnięcie mokrego stroju, czepka, pomoc w ubraniu bielizny, rajstop itd. i dodatkowo wysuszenie włosów nie trwa 10 min- dodajmy że nie zawsze są wolne przebieralnie). Druga sprawa;: MOŻE WŁADZE BY SIĘ ZASTANOWIŁY NAD DOJAZDEM DO CRW- BO W TYM MIEŚCIE MIESZKAJĄ TEZ LUDZIE KTÓRZY AUTA NIE MAJĄ.
A co mnie obchodzi, że nie mają auta? Pks jest. Tramwaj, autobusy dostępne z pod dworca- dojeżdżające pod prawie sam basen. Może jeszcze za ciebie ubranie zdjąć? Poza tym... wszędzie w cywilizowanych miastach jest 10 minut na przebranie wliczone w czas korzystania z basenu. Ale tylko plebs tego nie zrozumie...