Mnie nie denerwuje to, że chodzą - ale martwi mnie to, że robią to jak faryzeusze - patrzcie to my, prawdziwy sort katolików rzymskich, tylko my kochamy Boga i jesteśmy mu wierni a nie jak ci co modlą się w ciszy. Martwi mnie to też, że na tych zdjęciach widać zacięte wargi i oszalały wzrok tych katolików co to dotykają krzyża ale jak by mogli to by tym krzyżem pozabijali resztę, tych wskazanych jako innego sortu. Martwi mnie to, że idą w procesji ale w sercu mają złość pogardę dla innego człowieka. To są właśnie ci katolicy, którzy na jedno zawołanie z Torunia potrafią wręcz "zabijać" wzrokiem, szarpać i pluć na innego człowieka. Nie potrafią w innym człowieku zobaczyć dobra - bo tak im każe Toruń. .. ..
@PoncjuszPiłat. - @Jamaleg Masz bardzo bogatą wyobraźnię. To, jak oceniasz ludzi po zdjęciach do artykułu, mówi dużo o tobie. Nieświadomie dokonujesz projekcji i przypisujesz własne uczucia (chęci pozabijania wszystkich i pogardy) ludziom, którzy maszerują w pokorze, skupieniu i deszczu. Pomijając pogodę, która raczej nie sprzyjała radosnym nastrojom, chodzi tu o odtwarzanie DROGI KRZYŻOWEJ. Uczniowie Chrystusa nie śmiali się patrząc, jak Ten upada w koronie cierniowej.