UWAGA!

Teraz ja - Na chodniku? Bo będzie miał bliżej

Gdzie jest Straż Miejska i Policja, kiedy są potrzebni? Patrolują starówkę w poszukiwaniu źle zaparkowanych aut. Pytam, co z pozostałymi ulicami, a raczej chodnikami, bo tam nagminnie parkują nieodpowiedzialni kierowcy.

Wczoraj sama byłam świadkiem takiej sytuacji. Lalunia blondi zaparkowała swoje auto na połowie chodnika i połowie ścieżki rowerowej. Kawałek dalej stał drugi tak zaparkowany samochód. Jak się okazało, Paniusia poszła do piekarni. Miało to miejsce na ul. Grunwaldzkiej koło przedszkola (skrzyżowanie ulic Grunwaldzkiej i Żeromskiego).
       Nie ma dnia, żeby nie stało tam zaparkowane jakieś auto. Samochody wjeżdżają tam jak na parking, nie zważając na pieszych czy rowerzystów. Gdzie jest policja, która powinna na to zareagować? Ok. Może jest tam przedszkole, ale gdzie jest napis albo tabliczka z symbolem parkingu? Ja tam żadnej nie widzę. Czy tak ciężko w dzisiejszych czasach zaparkować 200 metrów dalej i ten kawałek pokonać pieszo? Czy doszło do tego, że ludzie stali się tak uzależnieni od swoich „blachosmrodów”, jak określają ich bikerzy, że nawet śmieci muszą wynosić, podjeżdżając pod śmietnik autem?
       Drugi przypadek – znowu ul. Grunwaldzka, ale tym razem koło banku Raiffeisen. Na chodniku, a raczej na drodze dla rowerów, stało zaparkowane BMW. To nic, że stanął tak, że żaden rowerzysta nie dałby rady tam przejechać ani osoba idąca z dzieckiem w wózku przejść. Miał po prostu bliżej do banku. Czy sami mamy wzywać policję w takich przypadkach i czekać na ich przyjazd? Chyba lepiej nie, bo wezmą nas za kapusiów i moglibyśmy mieć jeszcze z tego tytułu problemy. W takim razie co możemy zrobić ? Chyba tylko przejść obojętnie obok, jak to się teraz dzieje.
      
Autor Teraz Ja
Liczba publikacji: 2
W tym miesiącu: 0
Ocena Głosów Komentarzy
4.3 7 38

A moim zdaniem...

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • Na nowowiejskiej kiedyś taryfiarze zdjęli znak końca strefy dla taksówek bo nie mieścili się. Beka na całego, chyba do dziś go nie ma
  • Zapraszam na ul. Wiślicką tam to się cyrki dzieją a policja już nie reaguje. .. .
  • podobna rzecz się ma na ulicy Kieleckiej na Zatorzu. Nie sposob przejść chodnikiem gdyz mieszkancy parkują na chodnikach. Często tamtedy chodze i czasem mam ochotę przytrzec trochę im te fury. ..
  • Gosia w czym masz problem? masz tel. ? zadzwoń na Straż/Policję. Przyjedzie Policja oceni czy samochód jest źle zaparkowany. Często okazuje się, że człowiek, który nie ma pojęcia, plecie bzdury o źle zaparkowanych samochodach. Śmieszy mnie takie "bo mnie boly".
  • Kto to są "bikerzy" Czy to jakaś nowa grupa społeczna czy partia polityczna? Ja słyszałem o rowerzystach, ale "bikerzy" ???
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    kierowca bombowca(2012-03-28)
  • podobna sytuacja jest na ul. Asnyka przy żłobku, żeby nie było płotu to by wjeżdżali pod same schody nie patrząc na pieszych, taka gruba pani przyjeżdża brązowym citroenem i najgłupsze jest z tego to ze wyprowadza dzieciaka od strony ulicy, masakra a policja i straż nie są zainteresowani, a dla nas mieszkańców tej ulicy to zagrożenie czasem życia, bo różnie się rodzice zachowują jak się zwraca uwagę że jest tam zakaz!!!! proszę pomóżcie coś z tym zrobić, naprawdę czasem nie można przejść bo chodnik jest wąski
  • O proszę jakie apele o straż miejską i policję, ale jak już przyjdą i wystawią kilka mandatów, to będziecie pisać, że jakieś wasze urojone normy próbują wyrobić. Tylko mącić potraficie. Jednak w kwestii parkowania przyznaje Wam zupełną rację, bo buractwo się szerzy niemiłosierne.
  • Z jednej strony buractwo się szerzy, z drugiej jest wiele miejsc, gdzie zaparkować nie ma po prostu jak. Więc apeluję o zdrowy rozsądek z jednej i z drugiej strony. Nie parkowanie tam gdzie rzeczywiście to przeszkadza i jest niebezpieczne i nie czepianie się tego, że jest zostawione 1,2,a nie 1,5m miejsca, albo na jakimś klepisku gdzie kiedyś może jakas trawa rosła. Mamy za wąskie ulice, żeby np. prawy pas robił za miejsce do zatrzymywania się, mamy miejscami mało parkingów, nie ma gdzie sie zatrzymać, więc trzeba kombinować. Btw. bikerzy? Przezabawne słowo :D
  • przyjdzcie na Jasminowa!! tu sie parkuje notorycznie na zakrecie, na chodniku zostawiajac przejscie dla pieszych szerokosci 30 cm, i nawet pod zakazem i nie raz widze policje jak jedzie i ma w dup. .e jak stoja te samochody- kilka razy dzwonilam na straz miejska i tez mieli to gdzies!!! wazna jest tylko starowka!! przeciez tam mieszkaja bogaci ludzie i to oni maja pierszenstwo do interwencji!!tak wlasnie jest w wolnej polsce- kto ma kapuste ten jest na pierwszym miejscu!! ja natomiast nie moge przejsc z wozkiem z dzieckiem i zmuszona jestem isc ulica narazajac moje i dziecka zycie oraz to jak kierowcy na mnie trabia majac pretensje, ze ide ulica choc chodnikiem nie da sie przejsc- i gdzie tu jest logika?
  • Są przecież stare sprawdzone sposoby na takie parkowanie pustomózgów Wiosna proszę państwa więcej inwencji twórczej i po problemie.
  • jako piesi pitolicie ze parkują ale jak sami już jedziecie i musicie zaparkować to już jest inaczej co. .. ?
  • kierowca to takie bydle ze jak by mógł to by postawił pod oknem i sznurek wyjął przez okno żeby w razie kradzieży zadzwonił dzwoneczek przywiązany na końcu oni nie liczą się z nikim największe bezmózgowia to te na stanowiskach bo myślą ze im wszędzie i wszystko wolno.
Reklama