UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (wybrany wątek)
  • Loleb-oni tego nie chcą! W sejmie jedna z matek powiedziała, że nie o to chodzi, żeby ktoś dał im opiekę dla dzieci, ośrodki, bo ona kocha swoje dziecko i sama osobiście chce się nim zajmować. Ona chce pieniędzy. Strasznie mnie to zabolało, bo czy to oznacza, że ja kocham swoje dziecko mniej dlatego, że musiałam swoją córkę oddać do żłobka? Też wolałabym, żeby państwo dało mi tyle, żebym mogła siedzieć z dzieckiem w domu, a nie prowadzać ją do obcych ludzi w wieku 10 m-cy. Ale wybór był prosty: albo siedzę w domu głodna, bez grosza albo zaciskam zęby i ze łzami w oczach, że zostawiłam malutką idę do pracy.
  • Cytat; Też wolałabym, żeby państwo dało mi tyle, żebym mogła siedzieć z dzieckiem w domu, a nie prowadzać ją do obcych ludzi w wieku 10 m-cy. Ale wybór był prosty: albo siedzę w domu głodna, bez grosza albo zaciskam zęby i ze łzami w oczach, że zostawiłam malutką idę do pracy. ----odpowiedź; Po pierwsze drogi czytelniku na każdą osobę przebywającą w ośrodku państwo, czyli podatnik dołoży około 2 tyś i według ciebie to jest oszczędność. To nie żłobek ani przedszkole, tam w grupie może być najwięcej 7 osób praca z reguły 1 na 1.Po drugie masz dostęp do przedszkola i żłobka i twoje dziecko rośnie rozwija sie i w końcu usamodzielnia. Dziecko niepełnosprawne zostaje na etapie czasem niemowlaka, trzeba go myc przewijać i karmić mimo że ma 20 lat i waży 60 kil. POJMUJESZ ??
Reklama