UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • heheh. dobre. kocham Cie animalsiak
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    ALF-NOW(2009-02-12)
  • Jola odwalasz tam kawal dobrej roboty :) I jestem z Ciebie dumna. .. Oby tak dalej, a i malymi krokami ten plac wybudujemy :) W kupie sila. ..
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Siostra(2009-02-13)
  • oddałam jednego pieska do tego schroniska, widzę że jeszcze nikt nie chciał sie nim zaopiekowac, a szkoda, miałam nadzieję że szczeniaczek znajdzie dom. znalazlam go na ulicy, biedak prawie wpadl pod tramwaj, biegł cały czas za mną, a bezduszni "ludzie" go kopali, więc nie miałam serca (w przeciwieństwie do innych) go go zostawić. mam nadzieję że jeszcze znajdzie właściciela. co do schroniska - niby się rozwija, ale aż strach patrzeć na warunki. trudno, nie ma pieniędzy, wiadomo. .. postaram sie zadziałać z tym 1% podatku.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    internautka(2009-02-13)
  • Każdy powinien robić swoje. Jeśli ktoś czuje miłość do zwierząt powinien im pomagać, a jeśli kogoś boli los "niczyich "dzieci - proszę bardzo, ma pole do popisu!Jedno z drugim nie ma nic wspólnego. Problem bezdomnych zwierząt w Elblągu ciągnie się od lat i czy ktoś kocha zwierzęta czy nie, mieszkając w mieście ten problem go dotyka. Bezdomność zwierząt możnaby ograniczyć gdyby była większa skuteczność w egzekwowaniu ustawy o ochronie zwierząt - wysokie kary (po kila tysięcy zł) za porzucenie zwierząt, więzienie za znęcanie. Każdy by się zastanowił 10 razy przed kupnem psa lub jego porzuceniem. Mamy gotowe wzorce za granicą. W Szwajcarii np w schronisku jest kilkanaście zwierząt, w luksusowych warunkach. Kolejka chętnych jest bardzo długa. Za zwierzę ze schroniska trzeba sporo zapłacić i jeszcze udowodnić, że ma się pieniądze, wiedzę i warunki na posiadanie zwierzaka. Tam nie ma wałęsających się psów i piwnicznych kotów. Podobnie w pozostałych krajach Europy zach.
  • Jam mam 15 lat to powiedzieli że od 17 można a teraz pisze ze jest tam 15 letnia z dwuletnim stażem czyli chodziła jak miała 13 bezsens:/
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    olaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa(2009-02-13)
  • No prosze. .magiczna nazwa Animals i wszyscy od razu poklaskuja. .. Niestety nie jest tak rozowo. Wiecej tam picia kawy i lenistwa niz powinno byc. Boxy sprzatane sa raz na kilka dni wiec kup jest tyle ze ciezko tym psom tam sie poruszac. Psy nie sa kapane bo i po co jak zaraz i tak wdepna w swoje dochody. Wolontariusze sie nie boja warunkow i prawda ze chodza na spacery. Troje czy czworo bo reszta na zbyt ladne buty zeby sobie brudzic. Przychodza zeby nabic punkty w szkole i tyle. Prawdziwych oddanych ludzi kochajacyh zwierzeta sie nie szanuje. Zreszta sami wolontariusze nie sa bez winy bo kazdy obgaduje kazdego a pozniej w oczy jest mily. @Pozdrawiam wolontariuszke Karoline ktora w taki wlasnie sposob pieknie traktuje nowo poznane i stare kolezanki. Najpierw obgaduje za plecami ile wlezie a pozniej prosi o podwiezienei samochodem. .ajajaja trzeba dorasnac do pewnych rzeczy. No i nikt tam nie ma pojecia o podstawowych komendach czy sposobach nauki psa. Co do kierownictwa to wolontariusze byli zwodzeni przez miesiac ze bada jakies tam umowy i doczekac sie nie mogli. W koncu przyszly. Ah. .. animals jeszcze duzo pracy przed wami. Wiecej szacunku dla wolontariuszy, lepsza atmosfera pracy, mniej krzykow i picia kawy. Mam nadzieje ze tzw "Know How" pomoze bo to tej pory to faktycznie bez pomyslu.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Aquarius(2009-02-14)
  • podziwiam wolontariuszy za ich dobre serce, ktorych nie jest za wiele a wizyte wspominam do dzis - rybka
  • bardzo mnie cieszy, że w schronisku wkońcu pojawili się wolontariusze. jeszcze jak w lipcu 2008r. chciałam się zgłosić jako wolontariusz to niestety nie mogłam z powodu "dzikich i niebezpiecznych zwierząt" jak to określiła pani dyrektor. sama mam w domu trzey koty i psa wię wiem jak postepować ze zwierzętami. zierze także ma uczucia więc powinniśmy w miarę możliwości dbać także o te, które nie miały tyle szczęścia i nie znalazły domu
  • mojego pieska wzielam jako puupy colli, a co wyroslo z tego SZAKAL ale nic jakos zyjemy, i przypuszczam ze jako wolintariusza to przyjma nnie z otwartimi rekami. ..
  • O Aqariuszko!!! Wreszcie. Wreszcie. proszę zawitaj w skromne, kawowe wrota schroniskowe i proszę wytresuj nasze elbląskie bidy. Nie zrażaj się - daj tym psom szansę. Przyjdz i wykąp pliiiiiz!!! Masz dwa miejsca do wyboru: przerębla w lesie lub ubikacja personelu. Gdzie wolisz? Nie zapomnij suszarki- troszkę zimno jest. ; ; Widzisz Aquariuszko zamiast szwędać się po schronisku i marudzić mogłaś przychodzić codziennie i nauczyć się czegoś. Może wtedy nie wypisywałabyś takich żenujących bzdur. Tak żenujących, że nikt nie odpisał Tobie. Ja oczywiście nie mogłam się powstrzymać.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    ALF-NOW(2009-02-17)
Reklama