A ja mieszkam w Elblagu 37lat i nie nudziłem się nigdy. Na początek proponuje wsiąść na rower i objechać Naszą Wysoczyznę-gwarantuje że jest Piękna. Jak rower się znudzi można pożeglować- żeglowałem 15lat, A jak żeglarstwo się znudzi można pojeździć na motocyklu czy kładzie potrzeba odrobiny chęci. Orliki też są nie wszędzie wykorzystane. Pobawić się też można trzeba tylko się tym zainteresować i czasem zgasić komopa czy tv i wyjść z domu. Jeżeli ktoś chce się nudzić to i na "St. Pauli" będzie narzekał.
Pozdrawiam