W ostatnim meczu rundy jesiennej piłkarze PKS Olimpii pokonali na wyjeździe Orlęta Reszel 4:0. Na półmetku sezonu 2004/2005 elblążanie zajmują drugie miejsce w tabeli tracąc do prowadzącego Jezioraka sześć punktów.
Zespół Orląt, mimo że w tabeli zajmuje dopiero szesnastą pozycję, nie zwykł przegrywać na własnym boisku. W rozegranych dotychczas spotkaniach Orlęta tylko raz przegrały u siebie na inaugurację ligi z Mazurem Ełk 1:4. W sobotę po raz drugi musieli przełknąć gorycz porażki zdecydowanie ulęgając PKS Olimpii aż 0:4.
Elblążanie od pierwszego gwizdka sędziego przeważali dyktując rywalom własne warunki gry. Nasi piłkarze często zapędzali się pod pole karne gospodarzy, ale uważnie i bezbłędnie spisywała się obrona Orląt. Wreszcie w 18 minucie defensywa gospodarzy została przełamana i po bramce Bogusława Lizaka Olimpia prowadziła 1:0. Gospodarze nie zdążyli jeszcze otrząsnąć się po stracie pierwszego gola, a zaledwie cztery minuty później i ich bramkarz po raz drugi musiał wyciągać piłkę z siatki. Tym razem gola zdobył Rafał Lepka. W kolejnych minutach przewaga podopiecznych trenera Andrzeja Biangi była aż nadto widoczna. Elblążanie panowali na całej długości i szerokości boiska. Orlęta sporadycznie i dość nieporadnie starały się zagrozić naszej bramce ale za każdym razem ich ataki zatrzymywały się na naszej obronie. W 35 min. Olimpia po trafieniu Adama Cicherskiego zdobyła trzecią bramkę i tym samym niemal przesądziła o swoim zwycięstwie. Tylko kataklizm mógł sprawić, że słabo grający gospodarze zdołają po przerwie odrobić straty.
- W drugiej połowie moi zawodnicy nieco się rozluźnili, a myślami byli chyba w Pasłęku gdyż na bieżąco znali przebieg mecz Polonii z Jeziorakiem - twierdzi trener Andrzej Bianga. - Mimo tego gospodarze nie byli w stanie nam zagrozić. Pilnowaliśmy dostępu do własnej bramki nastawiając się na grę z kontrataku.
I właśnie w 71 min. po jednym z kontrataków dopiero co wprowadzony na boisko Łukasz Nadolny wygrał pojedynek biegowy z obrońcami Orląt i strzałem do bramki z około 13 metrów ustalił wynik spotkania na 4:0.
W ostatnim kwadransie gry gospodarze starali się jeszcze zmienić niekorzystny wynik, ale ich ataki na niewiele się zdały. Mecz zakończył się pewnym zwycięstwem elblążan, którzy na koniec rundy jesiennej uplasowali się na drugiej pozycji w tabeli tracąc do Jezioraka sześć punktów.
- Teraz czeka nas tygodniowy okres roztrenowania, później kilka dni wolnego i znów ciężka praca, by odpowiednio przygotować się do rundy rewanżowej - informuje trener Bianga. - Czekają nas także rozmowy z zawodnikami bo na pewno będziemy chcieli nieco przemeblować skład. Decyzje jednak zapadną w ciągu najbliższego tygodnia i dopiero wtedy będzie można więcej powiedzieć na temat ewentualnych zmian kadrowych.
Orlęta Rema Reszel - PKS Olimpia 0:4 (0:3)
0:1 - Lizak (18.), 0:2 - Lepka (22.), 0:3 - Cicherski (35.), 0:4 - Nadolny (71.).
Orlęta: Wysocki - Brall, Romańczyk, Wata, Rokicki, Jałoszewski (70. Nowicki), Bondar, Wiciński, Zalewski (60. Bieluń), Pudlis (75. Grochowski), Ruszkul.
PKS Olimpia: Hyz - Łojek, Chrzonowski, Cicherski, Sambor, Wiśniewski (65. Bykowski), Gut, Ciesielski (80. Kozieł), Szweda (70. Nadolny), Lepka (82. Wiercioch), Lizak.
Komplet wyników 17. kolejki: Huragan Morąg - MKS Korsze 1:0 (1:0), Mrągovia Mrągowo - Sokół Ostróda 2:0 (1:0), Start Działdowo - Mazur Ełk 3:3 (2:2), Orlęta Reszel - Olimpia Elbląg 0:4 (0:3), Polonia Pasłęk - Jeziorak Iława 2:3 (2:1), Motor Lubawa - Rominta Gołdap 1:0 (1:0), Granica Kętrzyn - Warmiak Łukta 4:3 (3:1), Ewingi Zalewo - Zamek Kurzętnik 0:2 (0:1), Tęcza Biskupiec - Victoria Bartoszyce 2:1 (2:0).
Zobacz tabele
Elblążanie od pierwszego gwizdka sędziego przeważali dyktując rywalom własne warunki gry. Nasi piłkarze często zapędzali się pod pole karne gospodarzy, ale uważnie i bezbłędnie spisywała się obrona Orląt. Wreszcie w 18 minucie defensywa gospodarzy została przełamana i po bramce Bogusława Lizaka Olimpia prowadziła 1:0. Gospodarze nie zdążyli jeszcze otrząsnąć się po stracie pierwszego gola, a zaledwie cztery minuty później i ich bramkarz po raz drugi musiał wyciągać piłkę z siatki. Tym razem gola zdobył Rafał Lepka. W kolejnych minutach przewaga podopiecznych trenera Andrzeja Biangi była aż nadto widoczna. Elblążanie panowali na całej długości i szerokości boiska. Orlęta sporadycznie i dość nieporadnie starały się zagrozić naszej bramce ale za każdym razem ich ataki zatrzymywały się na naszej obronie. W 35 min. Olimpia po trafieniu Adama Cicherskiego zdobyła trzecią bramkę i tym samym niemal przesądziła o swoim zwycięstwie. Tylko kataklizm mógł sprawić, że słabo grający gospodarze zdołają po przerwie odrobić straty.
- W drugiej połowie moi zawodnicy nieco się rozluźnili, a myślami byli chyba w Pasłęku gdyż na bieżąco znali przebieg mecz Polonii z Jeziorakiem - twierdzi trener Andrzej Bianga. - Mimo tego gospodarze nie byli w stanie nam zagrozić. Pilnowaliśmy dostępu do własnej bramki nastawiając się na grę z kontrataku.
I właśnie w 71 min. po jednym z kontrataków dopiero co wprowadzony na boisko Łukasz Nadolny wygrał pojedynek biegowy z obrońcami Orląt i strzałem do bramki z około 13 metrów ustalił wynik spotkania na 4:0.
W ostatnim kwadransie gry gospodarze starali się jeszcze zmienić niekorzystny wynik, ale ich ataki na niewiele się zdały. Mecz zakończył się pewnym zwycięstwem elblążan, którzy na koniec rundy jesiennej uplasowali się na drugiej pozycji w tabeli tracąc do Jezioraka sześć punktów.
- Teraz czeka nas tygodniowy okres roztrenowania, później kilka dni wolnego i znów ciężka praca, by odpowiednio przygotować się do rundy rewanżowej - informuje trener Bianga. - Czekają nas także rozmowy z zawodnikami bo na pewno będziemy chcieli nieco przemeblować skład. Decyzje jednak zapadną w ciągu najbliższego tygodnia i dopiero wtedy będzie można więcej powiedzieć na temat ewentualnych zmian kadrowych.
Orlęta Rema Reszel - PKS Olimpia 0:4 (0:3)
0:1 - Lizak (18.), 0:2 - Lepka (22.), 0:3 - Cicherski (35.), 0:4 - Nadolny (71.).
Orlęta: Wysocki - Brall, Romańczyk, Wata, Rokicki, Jałoszewski (70. Nowicki), Bondar, Wiciński, Zalewski (60. Bieluń), Pudlis (75. Grochowski), Ruszkul.
PKS Olimpia: Hyz - Łojek, Chrzonowski, Cicherski, Sambor, Wiśniewski (65. Bykowski), Gut, Ciesielski (80. Kozieł), Szweda (70. Nadolny), Lepka (82. Wiercioch), Lizak.
Komplet wyników 17. kolejki: Huragan Morąg - MKS Korsze 1:0 (1:0), Mrągovia Mrągowo - Sokół Ostróda 2:0 (1:0), Start Działdowo - Mazur Ełk 3:3 (2:2), Orlęta Reszel - Olimpia Elbląg 0:4 (0:3), Polonia Pasłęk - Jeziorak Iława 2:3 (2:1), Motor Lubawa - Rominta Gołdap 1:0 (1:0), Granica Kętrzyn - Warmiak Łukta 4:3 (3:1), Ewingi Zalewo - Zamek Kurzętnik 0:2 (0:1), Tęcza Biskupiec - Victoria Bartoszyce 2:1 (2:0).
Zobacz tabele
MP