- Obawiałem się tego meczu, bo zawsze ciężko gra się przeciwko byłemu zespołowi, jednak jak zdobyliśmy pierwszą bramkę uświadomiłem sobie, że nic złego się już nie powinno stać - powiedział po meczu Marcin Sierechan, były zawodnik Poloni Pasłęk I tak też się stało. Polonia Olimpia Elbląg pokonała na własnym stadionie Polonię Bart-Ex Pasłęk 3:0 (1:0).
Mimo bardzo wysokiej temperatury i panującej spiekoty sporym zainteresowaniem cieszyły się derby pomiędzy Polonią Olimpią Elbląg a Polonią Bart-Ex Pasłęk. Oba zespoły stworzyły dobre widowisko, w którym nie zabrakło walki. Pierwszą groźną akcję przeprowadzili gospodarze w 8. min. Na strzał z ponad 20. metrów zdecydował się Sznaza, jednak uderzył zbyt lekko i piłka padła łupem bramkarza gości Adama Urbanowicza. Kolejną podbramkową sytuację elblążanie mieli w 14. min. kiedy to do piłki w polu karnym doszedł Marcin Sierechan, przelobował Urbanowicza, lecz do piłki nie doszedł żaden z zawodników gospodarzy i obrońcy z Pasłęka wybili ją w aut. Niespełna dziesięć minut później kibice zgromadzenie na stadionie przy ul. Agrikola cieszyli się już z prowadzenia. Przed polem karnym faulowany był Sierechan, rzut wolny wykonywał Łukasz Lubasiński, który precyzyjnym strzałem w samo okienko z około 22. metrów pokonał bramkarza gości. Po stracie bramki zespół Adama Borosa ruszył do ataku, jednak kończyły się one na szczelnej obronie elblążan, kierowanej przez Jacka Gawrysia. W końcówce pierwszej części gry przyjezdni niw wykorzystali najdogodniejszej sytuacji w tym meczu do zdobycia bramki. W środku pola piłkę stracił Dariusz Warecha, przejęli ją goście i wykonali klasyczny kontratak. Jarosław Licznerski "poszedł" prawą stroną boiska i wbiegając w pole karne zagrał piłkę między dwoma obrońcami do Wojciecha Siemaszko. Napastnik z Pasłęka mając przed sobą pustą bramkę minął się z piłką, która wyszła na aut. W odpowiedzi po raz ostatni w tej części gry gospodarze zagrozili bramce rywali. Piotr Moneta wrzucił piłkę z autu na pole karne gości, doszedł do niej Warecha, lecz strzelił nad poprzeczką.
Po zmianie stron gospodarze starali się utrzymywać korzystny wynik, długo rozgrywali piłkę, zmuszając rywali do ataku, a co za tym idzie do odsłonięcia się. Taka gra stwarzała elbląskim zawodnikom szansę do kontrataków. W jednym z nich w 58. min bliski podwyższenia był Fedoruk, lecz jego strzał minimalnie minął światło bramki. Ponowny groźny kontratak gospodarze przeprowadzili niespełna dziesięć minut później. Wchodzącego lewą stroną w pole karne Warechę faulował Dariusz Kaczmarczyk i arbiter główny bez wahania wskazał na jedenasty metr. Pewnym egzekutorem karnego okazał się Jacek Gawryś, który technicznym strzałem zmylił bramkarza gości i podwyższył wynik na 2:0. Druga bramka całkowicie podłamała gości, którzy praktycznie oddali pole gry elblążanom skupiając się jedynie na obronie własnej bramki. Robili to jednak mało poradnie, bo w 80. min elblążanie prowadzili już 3:0. Akcję dwójkową prawą stroną boiska przeprowadzili Wiercioch i Lubasiński, ten ostatni dośrodkował na piąty metr do zamykającego akcję Warechy, a zawodnik Polonii bez większych problemów przy biernej postawie obrońców wpakował piłkę do siatki.
W końcówce meczu gospodarze mogli jeszcze podwyższyć lecz zabrakło skuteczności w wykończeniu akcji. Najlepszą zmarnował wprowadzony po przerwie Łukasz Nadolny. Napastnik Poloni na pełnym biegu minął czterech obrońców gości i miał już przed sobą tylko bramkarza Urbanowicza, lecz wykonał sygnalizowany strzał i golkiper gości bez problemów sparował piłkę na aut.
Po dość ciekawym meczu elblążanie pokonali Polonię Bart-Ex Pasłęk 3:0, co dało im kolejne punkty w walce o III ligę.
Polonia Olimpia Elbląg - Polonia Bart-Ex Pasłęk 3:0
1:0 - Łukasz Lubasiński (25.), 2:0 - Jacek Gawryś (67.- karny), 3:0 - Dariusz Warecha (80).
Polonia Olimpia: Hyz - Gawryś, Józefowski (72. Wiśniewski), Augustynowicz, Moneta, Sznaza, Lubasiński, Warecha, Sierechan (72. Nadolny), Wiercioch, Fedoruk.
Polonia Bart-Ex: Urbanowicz - Tomaszewski, Demczak, Dłużniewski, Tyburski, Łojek, Kaczmarczyk, Dąbrowski, Siemaszko (68. Huk), Liczmnerski, Borysiewicz.
Komplet wyników 26. kolejki: Rolimpex Warfama Dobre Miasto - Victoria Bartoszyce 2:0, Start Nidzica - Orlęta Reszel 2:0, Granica Kętrzyn - Mazur Pisz 3:0, Jeziorak Iława - Czarni Małdyty 1:1, Płomień Znicz Biała Piska - Mrągowia Mrągowo 1:4, Motor Lubawa - Stomil II Olsztyn 2:3, Błękitni Orneta - Drwęca Lamparkiet Nowe Miasto 3:2, Polonia Olimpia Elbląg - Polonia Bart-Ex Pasłęk 3:0. Puzowała: Olimpia Olsztynek.
Zobacz tabele
Po zmianie stron gospodarze starali się utrzymywać korzystny wynik, długo rozgrywali piłkę, zmuszając rywali do ataku, a co za tym idzie do odsłonięcia się. Taka gra stwarzała elbląskim zawodnikom szansę do kontrataków. W jednym z nich w 58. min bliski podwyższenia był Fedoruk, lecz jego strzał minimalnie minął światło bramki. Ponowny groźny kontratak gospodarze przeprowadzili niespełna dziesięć minut później. Wchodzącego lewą stroną w pole karne Warechę faulował Dariusz Kaczmarczyk i arbiter główny bez wahania wskazał na jedenasty metr. Pewnym egzekutorem karnego okazał się Jacek Gawryś, który technicznym strzałem zmylił bramkarza gości i podwyższył wynik na 2:0. Druga bramka całkowicie podłamała gości, którzy praktycznie oddali pole gry elblążanom skupiając się jedynie na obronie własnej bramki. Robili to jednak mało poradnie, bo w 80. min elblążanie prowadzili już 3:0. Akcję dwójkową prawą stroną boiska przeprowadzili Wiercioch i Lubasiński, ten ostatni dośrodkował na piąty metr do zamykającego akcję Warechy, a zawodnik Polonii bez większych problemów przy biernej postawie obrońców wpakował piłkę do siatki.
W końcówce meczu gospodarze mogli jeszcze podwyższyć lecz zabrakło skuteczności w wykończeniu akcji. Najlepszą zmarnował wprowadzony po przerwie Łukasz Nadolny. Napastnik Poloni na pełnym biegu minął czterech obrońców gości i miał już przed sobą tylko bramkarza Urbanowicza, lecz wykonał sygnalizowany strzał i golkiper gości bez problemów sparował piłkę na aut.
Po dość ciekawym meczu elblążanie pokonali Polonię Bart-Ex Pasłęk 3:0, co dało im kolejne punkty w walce o III ligę.
Polonia Olimpia Elbląg - Polonia Bart-Ex Pasłęk 3:0
1:0 - Łukasz Lubasiński (25.), 2:0 - Jacek Gawryś (67.- karny), 3:0 - Dariusz Warecha (80).
Polonia Olimpia: Hyz - Gawryś, Józefowski (72. Wiśniewski), Augustynowicz, Moneta, Sznaza, Lubasiński, Warecha, Sierechan (72. Nadolny), Wiercioch, Fedoruk.
Polonia Bart-Ex: Urbanowicz - Tomaszewski, Demczak, Dłużniewski, Tyburski, Łojek, Kaczmarczyk, Dąbrowski, Siemaszko (68. Huk), Liczmnerski, Borysiewicz.
Komplet wyników 26. kolejki: Rolimpex Warfama Dobre Miasto - Victoria Bartoszyce 2:0, Start Nidzica - Orlęta Reszel 2:0, Granica Kętrzyn - Mazur Pisz 3:0, Jeziorak Iława - Czarni Małdyty 1:1, Płomień Znicz Biała Piska - Mrągowia Mrągowo 1:4, Motor Lubawa - Stomil II Olsztyn 2:3, Błękitni Orneta - Drwęca Lamparkiet Nowe Miasto 3:2, Polonia Olimpia Elbląg - Polonia Bart-Ex Pasłęk 3:0. Puzowała: Olimpia Olsztynek.
Zobacz tabele
MP