UWAGA!

Dobry początek Concordii

 Elbląg, Dobry początek Concordii
(fot. Michał Skroboszewski)

Udanie zainaugurowali rozgrywki IV ligi piłkarze Concordii Elbląg. Pomarańczowo-czarni nie mieli żadnych problemów z pokonaniem Motoru Lubawa i pewnie zagarnęli trzy punkty. Bramki dla Concordii strzelali Adam Skierkowski i Patryk Malanowski. Zobacz zdjęcia.

- Pierwszy mecz w sezonie jest o tyle trudny, że nie wiadomo, czego się spodziewać po rywalu – mówił Łukasz Nadolny, trener Concordii Elbląg.
       \W meczu z Motorem Lubawa piłkarze Concordii zaprezentowali się z bardzo dobrej strony. Potrzebowali tylko kilku minut, aby opanować środek boiska i stamtąd organizować wypady w kierunku bramki Motoru. Już w 7. minucie Radosław Lenart poważnie nastraszył broniącego bramki gości Piotra Sikorę. Kilka minut później strzelał Patryk Malanowski. Po kwadransie gry pomarańczowo-czarni uzyskali wyraźną przewagę i zaczęli kontrolować przebieg wydarzeń na boisku.
       Jeżeli piłkarze Motoru zdołali przebić się prze środek boiska, na posterunku stał Adrian Kostrzewski i defensywa gospodarzy. Bramka dla pomarańczowo-czarnych wisiała w powietrzu, piłkarze Motoru zaczęli jednak grać coraz bardziej brutalnie. Podczas jednej z interwencji ucierpiał Sebastian Kopeć, który musiał opuścić boisko. Na jego miejsce wszedł Daniel Ciesielski.
       - Wyglądało to groźnie, ale chyba skończy się na strachu. Myślę, że na następny mecz piłkarz będzie gotowy – poinformował po meczu Łukasz Nadolny.
       Strata podstawowego obrońcy nie wpłynęła na grę Concordii. Blisko szczęścia w 33. minucie był Sebastian Tomczuk, niestety do jego dośrodkowania nie dobiegł żaden z kolegów, a przez chwilę zapachniało bramką. Co się odwlecze, to nie uciecze i dwie minuty później Piotra Sikorę zaskoczył Adam Skierkowski. Pomocnik gospodarzy huknął z dystansu i wydawało się, że bramkarz Motoru nie spodziewał się bezpośredniego strzału na bramkę z takiej odległości.
       Po zdobyciu gola podopieczni Łukasza Nadolnego dążyli do podwyższenia rezultatu. Najlepszą sytuację miał w 45. minucie Patryk Malanowski – napastnik gospodarzy przegrał jednak pojedynek biegowy z bramkarzem Motoru.
       W drugiej połowie nie mający nic do stracenia piłkarze z Lubawy ruszyli do bardziej zdecydowanych ataków. Tu jednak warto pochwalić bramkarza Concordii Adriana Kostrzewskiego, który kilkakrotnie uratował swój zespół od straty bramki. Goście może nie stwarzali sobie wielu sytuacji bramkowych, jednak defensorzy Concordii mieli pewność, że za ich plecami stoi solidny bramkarz.
       Druga bramka dla Concordii padła w dość kuriozalnych okolicznościach. Piłka w pole karne, Paweł Rogoz trącił ją głową do tyłu, tam dopadł do niej Patryk Malanowski i końcem buta skierował futbolówkę do bramki.
       Do końca meczu rezultat nie uległ zmianie, chociaż szanse na podwyższenie wyniku mieli Radosław Lenart i Dawid Załucki. Gdyby temu ostatniemu udało się przewrotką trafić do bramki, konkurs na najładniejszą bramkę sezonu (a przynajmniej kolejki) mielibyśmy już rozstrzygnięty. Niestety piłka minęła bramkę Motoru. - To był typowy mecz walki. Cieszy zwycięstwo, cieszą trzy punkty – mówił po meczu trener Concordii.
       W następnym meczu Concordia podejmie Olimpię II Elbląg. Spotkanie odbędzie się 15 sierpnia.
       Olimpia II Elbląg swój pierwszy mecz w IV lidze rozegra w weekend na wyjeździe z Mamrami Giżycko.
      
       Concordia Elbląg – Motor Lubawa 2:0 (1:0)
      
1:0 – Skierkowski (35. min.), 2:0 – Malanowski (70. min.)
      
       Concordia: Kostrzewski – Szawara, Kopeć (26' Ciesielski), Pogoz, Pawłowski, Tomczuk (80' Załucki), Bukacki (87' Fedyna), Skierkowski, Malanowski, P. Pelc (64' Lubiejewski), lenart (88' Pasik)
      
       Zobacz tabelę IV ligi
      
Sebastian Malicki

Najnowsze artykuły w dziale Sport

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
Reklama