Koszykarze Truso the Construct Elbląg wygrali kolejny mecz w III lidze. Tym razem z SSK Adkonis Kobylnica 89:61, od początku kontrolując przebieg wydarzeń na parkiecie.
Przed meczem do Truso dotarła informacja, że w składzie rywali z Kobylnicy, która leży na przedmieściach Słupska, może zagrać kilku koszykarzy z ekstraklasy. Okazało się jednak, że trener gości Robert Jakubiak nie mógł skorzystać z ich pomocy, bo właśnie w sobotę Czarni Słupsk organizowali trening przed swoim poniedziałkowym meczem. Do Elbląga przyjechali zatem głównie juniorzy, co jednak nie umniejsza wygranej Truso, które od początku do końca spotkania kontrolowało przebieg gry.
Sygnał do ataku dał Kamil Pożarycki, który zdobył pierwszych sześć punktów dla Truso. Z minuty na minutę przewaga elblążan rosła, między innymi dzięki skutecznym kontrom i rzutom za trzy punkty. W pierwszej połowie gospodarze trafili aż siedmiokrotnie zza linii 6,70 m.
Po przerwie po raz kolejny potwierdziło się, że trzecia kwarta to często jest pięta achillesowa Truso. Elblążanie pozwolili rywalom się rozpędzić, słabiej bronili w obronie, przez co ich przewaga stopniała do 19 punktów. W czwartej kwarcie wszystko już wróciło do normy. W drużynie gości za pięć fali musiał zejść z boiska najwyższy w Kobylnicy Patryk Grześ, dzięki czemu przewaga elblążan pod tablicami była bardziej wyraźna. W końcówce ciężar gry wziął na siebie Jakub Gołębiewski, który zdobył 10 ostatnich punktów dla Truso.
Truso the Construct - SSK Adkonis Kobylnica 89:61 (21:8, 28:16, 20:22, 20:15)
Truso: Słowiński 6, Jakubów 6, Żeborowski 13, Prokurat 3, Kopycki 3, Huber, Gołębiewski 20, Budziński 1, Pawlak 15, Rychlicki 3, Chojnacki 11, Pożarycki 8.
Zobacz tabelę III ligi koszykówki
Kolejny mecz elblążanie na własnym parkiecie rozegrają 6 grudnia z Politechniką Gdańską.
Sygnał do ataku dał Kamil Pożarycki, który zdobył pierwszych sześć punktów dla Truso. Z minuty na minutę przewaga elblążan rosła, między innymi dzięki skutecznym kontrom i rzutom za trzy punkty. W pierwszej połowie gospodarze trafili aż siedmiokrotnie zza linii 6,70 m.
Po przerwie po raz kolejny potwierdziło się, że trzecia kwarta to często jest pięta achillesowa Truso. Elblążanie pozwolili rywalom się rozpędzić, słabiej bronili w obronie, przez co ich przewaga stopniała do 19 punktów. W czwartej kwarcie wszystko już wróciło do normy. W drużynie gości za pięć fali musiał zejść z boiska najwyższy w Kobylnicy Patryk Grześ, dzięki czemu przewaga elblążan pod tablicami była bardziej wyraźna. W końcówce ciężar gry wziął na siebie Jakub Gołębiewski, który zdobył 10 ostatnich punktów dla Truso.
Truso the Construct - SSK Adkonis Kobylnica 89:61 (21:8, 28:16, 20:22, 20:15)
Truso: Słowiński 6, Jakubów 6, Żeborowski 13, Prokurat 3, Kopycki 3, Huber, Gołębiewski 20, Budziński 1, Pawlak 15, Rychlicki 3, Chojnacki 11, Pożarycki 8.
Zobacz tabelę III ligi koszykówki
Kolejny mecz elblążanie na własnym parkiecie rozegrają 6 grudnia z Politechniką Gdańską.
AZ