Olimpia podzieliła się punktami z Legionovią Legionowo. Elblążanie prowadzili po pierwszej odsłonie, ale ostatecznie zremisowali 1:1 (1:0). Zobacz fotoreportaż.
Prowadzenie Olimpii
Mimo silnie wiejącego wiatru obie drużyny postawiły na atak i starały się zdobyć gola już na początku meczu. Najpierw kibice zobaczyli niecelne uderzenie Kamila Piotrowskiego, a chwilę później po dwójkowej akcji Marcina Stańczyka z Michałem Kołodziejskim elblążan od straty bramki uratował słupek. Ładna była też indywidualna akcja Antonio Vallejo, ale niebezpieczeństwo zażegnał ofiarną interwencją Tomasz Lewandowski. W 29 min. żółto-biało-niebiescy wyszli na prowadzenie. Po dośrodkowaniu z prawej strony do siatki trafił uderzając głową Anton Kołosow. Goście mogli wyrównać jeszcze przed przerwą, ale po strzale Piotra Gurzędy piłka minęła bramkę Olimpii.
Gol zmiennika
W drugiej odsłonie goście walczyli o wyrównującego gola. Najpierw było groźnie po uderzeniu wzdłuż bramki Gurzędy, a w 61 min. Legionovia cieszyła się z remisu. Dawid Ryndak, który dwie minuty wcześniej pojawił się na placu gry wykorzystał prostopadłe podanie i w sytuacji sam na sam z Mateuszem Imianowskim przerzucił piłkę nad bramkarzem Olimpii. W końcowych fragmentach gry w poczynaniach obydwu drużyn było sporo niedokładności. Elblążanie mogli zdobyć zwycięskiego gola, kiedy po dośrodkowaniu Radosława Stępnia główkował Kołosow, jednak piłka minęła bramkę.
Nadal bez zwycięstwa
Olimpia zgubiła kolejne punkty i jej sytuacja staje się coraz trudniejsza. W kolejny weekend żółto-biało-niebiescy zagrają na wyjeździe ze swoją imienniczką z Zambrowa.
Olimpia Elbląg – Legionovia Leginowo 1:1 (1:0)
Kołosow 29 – Ryndak 61
Olimpia Elbląg: Imianowski - Lewandowski, Kopycki, Skierkowski (69' Sambor), Ichim, Kołosow, Piotrowski (70' Maciejak), Stępień, Ressel, Sedlewski, Prusinowski
Leginovia Legionowo: Matracki - Goliński, Lendzion, Gurzęda, Kołodziejski (46 Pielak), Calderon Vallejo, Tomczyk, Romanchuk, Karaszewski (59' Ryndak), Stańczyk (81' Janusiński), Czerkas
Mimo silnie wiejącego wiatru obie drużyny postawiły na atak i starały się zdobyć gola już na początku meczu. Najpierw kibice zobaczyli niecelne uderzenie Kamila Piotrowskiego, a chwilę później po dwójkowej akcji Marcina Stańczyka z Michałem Kołodziejskim elblążan od straty bramki uratował słupek. Ładna była też indywidualna akcja Antonio Vallejo, ale niebezpieczeństwo zażegnał ofiarną interwencją Tomasz Lewandowski. W 29 min. żółto-biało-niebiescy wyszli na prowadzenie. Po dośrodkowaniu z prawej strony do siatki trafił uderzając głową Anton Kołosow. Goście mogli wyrównać jeszcze przed przerwą, ale po strzale Piotra Gurzędy piłka minęła bramkę Olimpii.
Gol zmiennika
W drugiej odsłonie goście walczyli o wyrównującego gola. Najpierw było groźnie po uderzeniu wzdłuż bramki Gurzędy, a w 61 min. Legionovia cieszyła się z remisu. Dawid Ryndak, który dwie minuty wcześniej pojawił się na placu gry wykorzystał prostopadłe podanie i w sytuacji sam na sam z Mateuszem Imianowskim przerzucił piłkę nad bramkarzem Olimpii. W końcowych fragmentach gry w poczynaniach obydwu drużyn było sporo niedokładności. Elblążanie mogli zdobyć zwycięskiego gola, kiedy po dośrodkowaniu Radosława Stępnia główkował Kołosow, jednak piłka minęła bramkę.
Nadal bez zwycięstwa
Olimpia zgubiła kolejne punkty i jej sytuacja staje się coraz trudniejsza. W kolejny weekend żółto-biało-niebiescy zagrają na wyjeździe ze swoją imienniczką z Zambrowa.
Olimpia Elbląg – Legionovia Leginowo 1:1 (1:0)
Kołosow 29 – Ryndak 61
Olimpia Elbląg: Imianowski - Lewandowski, Kopycki, Skierkowski (69' Sambor), Ichim, Kołosow, Piotrowski (70' Maciejak), Stępień, Ressel, Sedlewski, Prusinowski
Leginovia Legionowo: Matracki - Goliński, Lendzion, Gurzęda, Kołodziejski (46 Pielak), Calderon Vallejo, Tomczyk, Romanchuk, Karaszewski (59' Ryndak), Stańczyk (81' Janusiński), Czerkas
ppz