UWAGA!

'Ta wygrana była nam bardzo potrzebna' (komentarze pomeczowe)

 Elbląg, 'Ta wygrana była nam bardzo potrzebna' (komentarze pomeczowe)
fot. Anna Dembińska

Elbląskie szczypiornistki zagrały pierwszy mecz o ligowe punkty przed własną publicznością. Podopieczne Andrzeja Niewrzawy urządziły sobie trening strzelecki i rzuciły w sumie czterdzieści bramek, a rywalkom pozwoliły trafić do siatki dwadzieścia cztery razy. - Wszystko się potoczyło zgodnie z planem i zdobyliśmy trzy punkty - powiedział po spotkaniu trener Kram Startu.

Elbląska drużyna nie najlepiej rozpoczęła tegoroczny sezon. Porażka w Gdyni, a potem dwie przegrane w Norwegii mogły nieco podłamać nasze piłkarki. -W Gdyni zagrałyśmy bardzo słabe spotkanie i przegrałyśmy jedną bramką - powiedziała Sylwia Lisewska. - Może nastroje nie były marne, ale przegrane bolą i chciałyśmy się podbudować. Nie mogłyśmy zwieszać głów po pierwszej przegranej. W Norwegii wiedziałyśmy, że będzie bardzo ciężko. Okazało się, że - przynajmniej w naszym odczuciu - udało się nam w miarę zaprezentować - dodała elbląska rozgrywająca.
       Wczorajsza wygrana nad Chorzowskim Ruchem dała naszej drużynie upragnione pierwsze punkty - Oczywiście taki mecz przydał się na poprawę nastrojów. Troszkę martwią stracone bramki, szczególnie w pierwszej połowie. Była ona nerwowa, może zabrakło koncentracji. W obronie powinnyśmy wyglądać troszkę lepiej - podsumowała Sylwia Lisewska.
       - Na początku nie szło nam tak jak powinno, ale z czasem się rozkręciłyśmy - mówiła Daria Gerej. - Chorzowiankom na pewno w znaki dała podróż, bo wyjechały o 9 w dniu meczu. W drugiej połowie zagrałyśmy kontrą, a one były już zmęczone. W tym meczu chciałyśmy przećwiczyć kilka zagrywek, wiedziałyśmy, że wyjdą do nas wyższą jedynką. Rano miałyśmy trening, przećwiczyłyśmy kilka akcji na tę obronę. Ta wygrana była nam bardzo potrzebna. Wiadomo że zacząć sezon od trzech porażek nie jest fajnie i nikt się dobrze z tym nie czuł - zakończyła skrzydłowa.
       Trener Andrzej Niewrzawa mimo nie najlepszego początku spotkania był zadowolony z postawy swoich zawodniczek - W weekend zagraliśmy ciężkie mecze, poniedziałek spędziliśmy w samolotach. Może pojawiło się zmęczenie i dlatego początek meczu mieliśmy niepewny w obronie. Po 20 minucie złapaliśmy rytm, wszystko się potoczyło zgodnie z planem i zdobyliśmy trzy punkty. Było kilka ciekawych akcji, każda zawodniczka dostała swoją szansę zaprezentowania się elbląskiej publiczności. Dziewczyny bardzo chciały wygrać, rywal walczył, nie chciał się położyć. Po niefortunnym meczu w Gdyni wywalczyliśmy pierwsze punkty. Zostało trzydzieści spotkań, trzeba dobrze gospodarować siłami, żeby w tych najważniejszych zdobywać punkty. Zaraz gramy kolejny mecz, tym razem z zespołem z pierwszej szóstki. Aspiracje jednej jak i drugiej drużyny są wysokie - podsumował szkoleniowiec Kram Startu.
      
       Już w sobotę (16 września) nasze piłkarki zagrają kolejne spotkanie. Elblążanki zmierzą się na trudnym terenie w Szczecinie z miejscową Pogonią. Trwają zapisy na wyjazd, chętni mogą się zgłaszać pod nr tel 602629080. Koszt około 65 zł.
      
Anna Dembińska

Najnowsze artykuły w dziale Sport

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
Reklama