W sobotę (1 grudnia) Olimpia z rocznika 2005 zagrała sparing z Lotosem w Gdańsku. Warunki atmosferyczne nie sprzyjały grze w piłkę, jednak rywalizacja z tak wymagającym przeciwnikiem może wpłynąć pozytywnie dla elbląskiej drużyny.
Początek spotkania to przewaga Lotosu, który grał szybko i agresywnie. - Mecz na granicy faulu. Moi podopieczni nie mogli swobodnie rozgrywać ataków pozycyjnych. Musimy się do tego przyzwyczaić chcąc robić progres - poinformował trener Olimpii, Rafał Starzyński.
Lotos przeważał także pod względem warunków fizycznych, jednak Olimpia nie pozwoliła zepchnąć się do głębokiej defensywy i próbowała grać “swoje”. Do przerwy jednak nie oglądaliśmy bramek.
Druga połowa zaczęła się od szybko strzelonej bramki przez gospodarzy. Po kilku minutach i dokonaniu wszystkich zmian w żółto-biało-niebieskich Lotos podwyższa na 2:0 dokumentując przewagę w ofensywie. Trzeba jednak wspomnieć o świetnej sytuacji Olimpii przy wyniku 1:0, kiedy Szymon Grączewski zakończył świetną akcję elblążan strzałem w słupek. W 65. minucie Olimpia rozegrała akcję, po której w sytuacji sam na sam znalazł się Mateusz Głowiński i strzałem po długim słupku ustalił wynik na 2:1.
- Wynik jest jak najbardziej zasłużony. Dyspozycja Lotosu była naprawdę dobra, nawet ich trener stwierdził, że to był jeden z lepszych meczów w ich wykonaniu - podsumował trener Starzyński. - Jakościowo Lotos zbliża się do Arki i Lechii. Porażka nigdy nie jest przyjemna, ale dużo nas nauczy. Była to świetna lekcja i materiał do analizy. Będziemy pracować, żeby stawać się lepszym - dodał.
Lotos Gdańsk - Olimpia Elbląg 2:1
Olimpia: Damian Kowalczyk, Artur Łąpieś, Denis Van Ieperen, Filip Kasprzykowski, Krzysiek Rokita, Kordian Stolarowicz, Mikołaj Sanocki, Tymek Pryczkowski, Mateusz Głowiński, Wojtek Stróżewski, Szymon Grączewski.
Po przerwie grali: Szymon Szopiński, Tomek Łoś, Maciek Pawełoszek, Alan Dziurdzia, Sebastian Brzuziewski, Karol Ornoch, zawodnik testowany.
Patronem medialnym ZKS Olimpia Elbląg jest Elbląska Gazeta Internetowa portEl.pl
Lotos przeważał także pod względem warunków fizycznych, jednak Olimpia nie pozwoliła zepchnąć się do głębokiej defensywy i próbowała grać “swoje”. Do przerwy jednak nie oglądaliśmy bramek.
Druga połowa zaczęła się od szybko strzelonej bramki przez gospodarzy. Po kilku minutach i dokonaniu wszystkich zmian w żółto-biało-niebieskich Lotos podwyższa na 2:0 dokumentując przewagę w ofensywie. Trzeba jednak wspomnieć o świetnej sytuacji Olimpii przy wyniku 1:0, kiedy Szymon Grączewski zakończył świetną akcję elblążan strzałem w słupek. W 65. minucie Olimpia rozegrała akcję, po której w sytuacji sam na sam znalazł się Mateusz Głowiński i strzałem po długim słupku ustalił wynik na 2:1.
- Wynik jest jak najbardziej zasłużony. Dyspozycja Lotosu była naprawdę dobra, nawet ich trener stwierdził, że to był jeden z lepszych meczów w ich wykonaniu - podsumował trener Starzyński. - Jakościowo Lotos zbliża się do Arki i Lechii. Porażka nigdy nie jest przyjemna, ale dużo nas nauczy. Była to świetna lekcja i materiał do analizy. Będziemy pracować, żeby stawać się lepszym - dodał.
Lotos Gdańsk - Olimpia Elbląg 2:1
Olimpia: Damian Kowalczyk, Artur Łąpieś, Denis Van Ieperen, Filip Kasprzykowski, Krzysiek Rokita, Kordian Stolarowicz, Mikołaj Sanocki, Tymek Pryczkowski, Mateusz Głowiński, Wojtek Stróżewski, Szymon Grączewski.
Po przerwie grali: Szymon Szopiński, Tomek Łoś, Maciek Pawełoszek, Alan Dziurdzia, Sebastian Brzuziewski, Karol Ornoch, zawodnik testowany.
Patronem medialnym ZKS Olimpia Elbląg jest Elbląska Gazeta Internetowa portEl.pl
qba