Czy na prawdę prosty tekst i przekaz jest trudny do zrozumienia? Nie opuszcza Elbląga. .. .po prostu młodość. .. .wyjeżdża do pracy do Norwegii, nie do grania w piłkę. Swoją drogą nie zostawia się drużyny w takim momencie. To nie sportowe i niekoleżeńskie. Życie trwa wieki, a 1 miesiąc podarowany drużynie i to w najważniejszym w sezonie momencie to mgnienie oka, ale widać i to było za długo. Nie widzę usprawiedliwienia dla takiej postawy. Brak dojrzałości sportowej! Tak czy inaczej - powodzenia Ewa.
i ty bys tak zrobil jasne czlowieku sa w zyciu sytuacje, ze trzeba podjac decyzje w moment, potem druga okazja moze sie nie przytrafic. Nie ma sensu ocenianie innych, jak nie zna sie dobrze sytuacji w jakiej sie znajduja.