Dwa punkty wywalczyli w Płocku szczypiorniści Wójcika, po tym jak pokonali miejscową Orlen II Wisłę. Była to trzecia wygrana elbląskiej drużyny w ligowych rozgrywkach.
Po zeszłotygodniowej porażce przed własną publicznością z olsztyńską Warmią, szczypiorniści Wojcika potrzebowali zwycięstwa, nie tylko by zrehabilitować się kibicom, ale również by się odbudować. Dzisiejszy rywal naszej drużyny to beniaminek, jednak dość dobrze rozpoczął rywalizację w I lidze. Młodzi Nafciarze w minionej kolejce niespodziewanie pokonali gdyńską Spójnię, wcześniej wygrali z MKS Poznań i ulegli szczypiornistom z Gdańska. Patrząc na wyniki dotychczasowcyh spotkań, trudno było wskazać faworyta dzisiejszego meczu. Obie drużyny mają odmienne cele w tym sezonie i to nasz zespół powinien wygrać to spotkanie.
Wynik meczu otworzyli gospodarze, ale chwilę później do wyrównania doprowadził Michał Tórz. Już na początku meczu nieszczęśliwie interweniował Adrian Fiodor, który doznał urazu i musiał zejść z parkietu, a między łupkami zastąpił go Marcin Głębocki. Nasza drużyna miała wiele sytuacji rzutowych, jednak po raz kolejny zawodziła skuteczność i to rywale w 9. minucie prowadzili 6:3. W kolejnych akcjach nasi szczypiorniści wzmocnili obronę i po dwóch bramkach Marcin Szopy, doprowadzili do wyrównania 9:9 w 16. minucie. Podopieczni Dariusza Molskiego poprawili skuteczności w ataku i odskoczyli na dwa trafienia, jednak gospodarze zdołali doprowadzić do piątego remisu. Końcówka pierwszej połowy należała do naszej drużyny, która na przerwę schodziła prowadząc 17:15.
Początek drugiej odsłony zawodów to wyrównana gra, bramki padały raz z jednej, raz z drugiej strony, do stanu 18:20. Gdy dwie akcje wykończyli gracze Wisły, tablica wyników po raz kolejny wskazywała remis. W kolejnych minutach ciężar zdobywania bramek wziął na swoje barki Mikołaj Kupiec, który w ciągu sześciu minut zdobył cztery gole i wyprowadził naszą drużynę na prowadzenie 27:23. Elblążanie grali bardzo konsekwentnie i po kolejnych dwóch trafieniach, objęli sześciobramkowe prowadzenie.Od 55. do 59. minuty piłka wpadała do siatki raz z jednej, raz z drugiej strony, a dwa ostanie trafienia padły z rąk Kamila Netza i Damiana Malandego, którzy ustanowili wynik spotkania na 35:28.
Dariusz Molski - Zagraliśmy konsekwentnie, mocno w obronie i był to całkowicie inny mecz, od tego z zeszłego tygodnia. Adrian ma problemy z mięśniem, jeśli jest naderwany, to być może nie zagra w kolejnym meczu. Bardzo dobrze wszedł w ten mecz, wyszedł jako pierwszy bramkarz, bronił rewelacyjnie, zamurował bramkę do momentu kontuzji. Skrzydła zaczęły dziś lepiej grać, koło też swoje dorzuciło. Dziś pokazał się inny zespół i jesteśmy dalej w grze. Za tydzień przyjeżdża nieobliczalny beniaminek. Będziemy musieli być mocno skoncentrowani, żeby nie przydarzyło nam się już coś takiego jak z Olsztynem.
Orlen Wisła II Płock - KS Meble Wójcik Elbląg 28:35 (15:17)
Wójcik: Fiodor, Głębocki - Szopa 7, Kupiec 7, Tórz 4, Malczewski 3, Malandy 3, Spychalski 2, Dorsz 2, Adamczak Paweł 2, Adamczak Piotr 2, Netz 2, Olszewski 1, Nowakowski, Serpina.
Zobacz tabelę wyników I ligi mężczyzn
Kolejny mecz Meblarze zagrają 10 paźdiernika przed własną publicznością wyjątkowo w hali przy ul. Kościuszki z ŚKPR Świdnica.
Wynik meczu otworzyli gospodarze, ale chwilę później do wyrównania doprowadził Michał Tórz. Już na początku meczu nieszczęśliwie interweniował Adrian Fiodor, który doznał urazu i musiał zejść z parkietu, a między łupkami zastąpił go Marcin Głębocki. Nasza drużyna miała wiele sytuacji rzutowych, jednak po raz kolejny zawodziła skuteczność i to rywale w 9. minucie prowadzili 6:3. W kolejnych akcjach nasi szczypiorniści wzmocnili obronę i po dwóch bramkach Marcin Szopy, doprowadzili do wyrównania 9:9 w 16. minucie. Podopieczni Dariusza Molskiego poprawili skuteczności w ataku i odskoczyli na dwa trafienia, jednak gospodarze zdołali doprowadzić do piątego remisu. Końcówka pierwszej połowy należała do naszej drużyny, która na przerwę schodziła prowadząc 17:15.
Początek drugiej odsłony zawodów to wyrównana gra, bramki padały raz z jednej, raz z drugiej strony, do stanu 18:20. Gdy dwie akcje wykończyli gracze Wisły, tablica wyników po raz kolejny wskazywała remis. W kolejnych minutach ciężar zdobywania bramek wziął na swoje barki Mikołaj Kupiec, który w ciągu sześciu minut zdobył cztery gole i wyprowadził naszą drużynę na prowadzenie 27:23. Elblążanie grali bardzo konsekwentnie i po kolejnych dwóch trafieniach, objęli sześciobramkowe prowadzenie.Od 55. do 59. minuty piłka wpadała do siatki raz z jednej, raz z drugiej strony, a dwa ostanie trafienia padły z rąk Kamila Netza i Damiana Malandego, którzy ustanowili wynik spotkania na 35:28.
Dariusz Molski - Zagraliśmy konsekwentnie, mocno w obronie i był to całkowicie inny mecz, od tego z zeszłego tygodnia. Adrian ma problemy z mięśniem, jeśli jest naderwany, to być może nie zagra w kolejnym meczu. Bardzo dobrze wszedł w ten mecz, wyszedł jako pierwszy bramkarz, bronił rewelacyjnie, zamurował bramkę do momentu kontuzji. Skrzydła zaczęły dziś lepiej grać, koło też swoje dorzuciło. Dziś pokazał się inny zespół i jesteśmy dalej w grze. Za tydzień przyjeżdża nieobliczalny beniaminek. Będziemy musieli być mocno skoncentrowani, żeby nie przydarzyło nam się już coś takiego jak z Olsztynem.
Orlen Wisła II Płock - KS Meble Wójcik Elbląg 28:35 (15:17)
Wójcik: Fiodor, Głębocki - Szopa 7, Kupiec 7, Tórz 4, Malczewski 3, Malandy 3, Spychalski 2, Dorsz 2, Adamczak Paweł 2, Adamczak Piotr 2, Netz 2, Olszewski 1, Nowakowski, Serpina.
Zobacz tabelę wyników I ligi mężczyzn
Kolejny mecz Meblarze zagrają 10 paźdiernika przed własną publicznością wyjątkowo w hali przy ul. Kościuszki z ŚKPR Świdnica.
Anna Dembińska