UWAGA!

Teraz ja - Kiedy zbiera się sesja Rady Miejskiej nikt nie jest pewny swego mienia

 Elbląg, Sesja Rady Miejskiej
Sesja Rady Miejskiej (fot. AD)

Przeczytałem zapiski z X sesji Rady Miejskiej i zainteresowały mnie dwa tematy poruszone w interpelacjach radnych. Pierwszy z nich dotyczył bezrobocia w Elblągu, a dokładniej jak z nim walczyć. Radni żądają programu zwalczania bezrobocia, wiceprezydent popiera i deklaruje chęć zbadania tego zjawiska.

Wnioski z raportu zapewne będą mówiły o tym, że miasto powinno pomóc już funkcjonującym przedsiębiorcom, przyciągnąć do miasta nowych inwestorów, którzy stworzą nowe miejsca pracy a także o pozyskiwaniu pomocy unijnej dla finansowania instrumentów będących w posiadaniu Urzędu Pracy. Kto zna jeszcze inne sposoby niech skontaktuje się z zespołem ds. łagodzenia skutków bezrobocia.
       Nie wiem ile osób znalazło pracę dzięki urzędom i organizowanym kursom, ale obawiam się, że stosunkowo niewiele. Nie znalazł jej też mój sąsiad, który cierpi na workofobię, a wezwany przez urzędnika do odbycia kursu z przestrachem i przekleństwami na ustach przyszedł do mnie tym razem nie po 5zł a po długopis i zeszyt. Po kursie z języka angielskiego czeka go jeszcze kurs z obsługi komputera, tak aby był w pełni przygotowany do pracy na wymagającym i konkurencyjnym rynku malarzy pokojowych.
       Nowi inwestorzy nie pojawili się na Modrzewinie, nie wiadomo czy to z powodu światowego kryzysu czy może czynnikiem decydującym jest „atrakcyjne” położenie z rozwiniętą siecią dróg w tej dzielnicy? Może czas sprawdzić ile warte są te tereny i wystawić na sprzedaż działkę inwestycyjną bez ceny minimalnej? Oczywiście można właśnie takimi sposobami walczyć z bezrobociem, ale to jest walka z wiatrakami. Pewnym sposobem na wzrost zatrudnienia jest obniżenie kosztów pracy np. poprzez zlikwidowanie podatku dochodowego. Takie pomysły muszą rodzić się na Wiejskiej, a nam, w terenie, zostaje pisać raporty i powoływać komisje, a bieda będzie się pogłębiać. Dzięki wrodzonej zaradności Polacy próbują różnych inicjatyw – „importu” paliwa czy papierosów, a władza uchwala kolejne zakazy i nakazy, tak aby wszystko było zapisane, zbilansowane i opodatkowane. Niedawno uchwalone przepisy zabraniają handlu poza miejscami do tego przeznaczonymi. Nie będzie można już kupić ani tulipana w celofanie na ósmego marca ani kobiałki truskawek po drodze z pracy do domu. Policja i straż miejska nie ominie łatwego zarobku! A co na to nasza władza? Wiceprezydent zapewnia, że Straż Miejska będzie interweniować bez względu na to, czy handel odbywa się na terenie miejskim czy spółdzielni. Handlarze, dorobkiewicze stańcie w kolejkę po zasiłek, może skierują was na kurs w ramach przeciwdziałaniu bezrobociu. Raport komisji ds. łagodzenia skutków bezrobocia musi być zgodny z oczekiwaniami!
       Jest też i czwarty sposób walki z bezrobociem – niech zasiłki będą finansowane z diet radnych i parlamentarzystów.
      
Autor Teraz Ja
Liczba publikacji: 26
W tym miesiącu: 0
Ocena Głosów Komentarzy
4.8 8 23

A moim zdaniem...

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • podoba mi się i sarkazm i celność spostrzeżeń :)
  • Prawdą jest, że elbląscy radnh z Um, liczą na "prywatne prezenty"od potencjalnych inwestorów. Dlatego ceniące się firmy szerokim łukiem omijają Elbląg. STOP KORUBCJI I PRYWACIE elbląskich za-radnych.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Ktoś ,to wie...(2011-11-28)
  • W ciągu 20 lat zlikwidowano praktycznie całą naszą gospodarkę. Ale za to mamy ministerstwo gospodarki. W tym kraju to chyba już się nic nie produkuje. Te "tysiące km autostrad" to realizują nie polskie firmy. Więc kto ma zatrudniać rzesze bezrobotnych ? A całą kasę - na walkę z bezrobociem to zjada biurokracja. Powstają tylko apteki i banki. W naszym mieście 130 tys - praktycznie NIE MA żadnego przemysłu. Polska stała się krajem pszenno-buraczanym. A ci co do tego się przyczynili - mają się całkiem dobrze. Jeden z nich to jest nawet "mędrcem" Europy. Mount Everest nonsensu. Nic dziwnego że cała Europa tonie. Rok 2012 - Polacy wyjdą na ulice.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    hrabia George(2011-11-28)
  • ma racje autor popieram walka z bezrobociem konczy sie w urzedzie powiekszeniem stanowisk pracy w pup dla swoich nikt pracy nie znajdzie a ten kryzys to tylko wymowka panstwo polskie ma swoich obwateli nizej pasa niech radza sobie sami bo oni sie wyzywia a te szkolenia to psu o bude rozbic po studiach siedza w domu a po kursie dostana prace to wola o ponste do nieba co sie w naszym kraju nROBILO PRZEZ POLITYKOW MIERNEJ JAKOSCI
  • to co się obecnie wyprawia w naszym mieście to skandal organizowane były targi pracy było nawet sporo firm, ale cóż z tego, złożyłem swoją ofertę podjęcia pracy bez odzewu. Młodzi ludzie bez znajomości rodziców bądz znajomych nie mają szans na pracę. Nawet w up jak nie masz znajomości to zapomnij abyś dostał się na jakiś kurs przekwalifikowania albo podwyższenia kwalifikacji. Ja jestem młodym człowiekiem ze średnim tyle podań złożyłem i jak do tej pory nikt się nie odezwał z pracodawców. Ogłoszenia jakie są zamieszczane na portalu to śmiech na sali brak słów. Wreście ktoś poruszył temat może coś ruszy się.
  • Brak pracy jest problemem społecznym. Działania wspierające bezrobotnych nie mogą być radosną twórczością. Nalezy dogłebnie zbadac problem biorąc pod uwagę wiele zależnych min. na ile bezrobocie w naszym regionie jest realne, na ile w pewnym stopniu wygodnictwem pobierania zasiłku. Rzecz jasna nie dotyczy to wszystkich. Jest też grupa bezrobotnych, którym zwyczajnie jest na rękę bycie bezrobotnym ponieważ pracować nie zamierzają - ta grupa społeczna spotykana jest pod budkami. Jest także grupa poszukujących i ta własnie powinna być w bezpośrednim stopniu mobilizowana. Jako działania mozna przyjąć rózne formy aktywizacji. Jednak jak autor zauważa (słusznie) musi ono być skierowane do osób chcących skorzystać z takiego działania. Rozumiem, iż osoba przeszkolona staje się konkurencyjna na rynku pracy. Nie mniej jednak szklenie nie ma sensu w przypadku osób, które nie widzą celowości w takim przesięwzięciu. Należy wziąć także uwarunkowania społeczne pod uwagę. Rzeczywiscte rozwiązanie problemu leży jednak na "górze" Państwo ma możliwośc pomocy podejmując rózniego typu działania jak np zwolnienia od różnego typu opłat dla przesiębiorcow. Warto się przyjrzeć także w jakim wieku są wskazane osoby bezrobotne. Tak wykonana analiza może odpowiedzieć na pytanie jak dystrybuować środki pienieżne i jak pokierować osobami dotkniętymi w sposób bezpośredni tym problemem, abym pomóc im w sposób taki, aby ich sytuacja życiowa mogła się odmienić. Skądinąd problem mam dość dobłebnie zbadany.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    przepraszam za mój wywód:)(2011-11-28)
  • cIEKAWOSTKA JEST TEŻ TO ŻE PUP W ELBLAGU został odciety od jakiejkolwiek pomocy finansowej w zakresie szkoleń bezrobotnych. Warunkiem na dofinansowanie jest zaświadczenie ewentualnego pracodawcy o zatrudniieniu bezrobotnego co w obecnym czasie jest totalnym absurdem.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    avo cado(2011-11-28)
  • Problem bezrobocia w Elblągu istnieje od kilku czy kilkunastu lat. Winę za ten stam rzeczy ponoszą rządzący miastem i zarządzający instytucjami zajmującymi się walką z bezrobociem. Włodarze miasta od lat nie ściągnęli znaczących inwestorów (oprócz hipermarketowców), którzy zatrudnililiby znaczącą ilość bezrobotnych. Projekt MODRZEWINA od paru lat w polu i to dosłownym. Dwóch czy trzech inwestorów pozyskano za poprzedniego Prezydenta. Obecnie, oprócz zapowiedzi nic, gdzie szejowie (chyba zorientowali się, że w Elblągu nie ma ropy), gdzie Chińczycy, teraz mają być Niemcy i Holendrzy na barkach śródlądowych. Bo z portem już nam wyszło. Podobnież od połowy tego roku miała ruszyć produkcja kutrów, skończyło się jak zawsze, na zapowiedziach. Deficyt w budżeci Miasta, a przecież Pan Prezydent, nie był jeszcze w obu Amerykach, Afryce i Australii (za inwestorami oczywiście). Urząd Miasta to nie biuro podróży. Powstało kiedyś w Elblągu Centrum Pracy i Pomocy, które zajmowało się głównie wyciąganiem środków z PUP i utrzymywaniem na posadach znajomych, finansowane było też z budżetu miasta, jego działalność naruszała ustawę o finansach publicznych, na szczęście zostało zlikwidowane. Życzymy Panu Prezydentowi Dalszych sukcesów w zwalczaniu bezrobocia.
  • Problemem jest brak skutecznego działania urzędu pracy, szkolenie skierowanie do nikogo, złe zarządanie środkami, nie przynoszące żadnych korzyści dla miasta. Przypadkowość w działaniu, brak badania rynku pracy. Z zewnątrz wygląda to tak, jakby urząd zajmował się głównie samozatrudnieniem - swoim. Osoby mające styczność z tym problemem wiedzą, że z raku na rok jest gorzej, skuteczność urzędu pogarsza się z roku na rok. Radni i Przydent powinni chyba zająć się problem bezrobocia na poważnie. Może należy zmienić koncepcję pracy w urzędzie (dotychczasowe kierownictwo, chyba się wypaliło).
  • skoro podnosi się non stop podatki i opłaty, np za wieczyste, to kto będzie tu inwestował, chyba wariat. Panie Nowaczyk tu nie Dubaj, tu jest Elbląg
  • PUP to fikcja!W moim dotychczasowym 12to letnim stazu pracy jaki posiadam korzystalem z posredniaka cztery razy. Za kazdym razem nie otrzymalem ani jednej oferty!!!Zawsze sam zalatwialem sobie prace bez ich wsparcia a caly ich wysilek polegal na otwarciu teczki i zlozeniu podpisu przez moja osobe. Jestem za likwidacja tego biurokratycznego, ,bubla'' zaoszczedzi na tym panstwo i miasto. Zasilki dla jednostki to ochlap a oplata rzeszy urzedasow to juz majatek. ..
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Mis colargol(2011-11-28)
  • Najważniejsze żeby tych małych firm nie gnębić różnymi kontrolami, przepisami, zakazami i dać im spokojnie pracować !
Reklama