Mosty buduje się na dziesięciolecia. I z taką perspektywą należało by je projektować. Jeżeli przerzucane są one nad kanałami czy rzekami po których pływają statki, to muszą one z wyprzedzeniem perspektywy na dziesięciolecia być projektowane. Natomiast ten most, jeżeli się dobrze przyjrzeć to nie ma nawet miejsca dla pieszych czy rowerów. Tak jak gdyby Elbląg miał się zatrzymać nad brzegiem rzeki, a za rzeką nic już nie miało prawa powstać.