Badania przeprowadzone przez jedną z korporacji udowodniły, że dopiero osoba po 35 roku życia jest w stanie ocenić jak jej decyzje wpłyną na następne lata. Młode osoby podejmując decyzje nie są w stanie ocenić jej wpływu na następne lata. Wprowadzą zmiany na "dziś i teraz" nie patrząc jaki będą miały wpływ na lata następne. W zarządzaniu chyba o to chodzi, aby podejmować decyzje długofalowe. Nawet osoby starsze mają z tym problem. Przykładem "dziś i teraz" mamy w Elblągu ogromne zadłużenie. W związku z tym osoba 27 letnia powinna najpierw nabrać doświadczenia, a dopiero później "pchać się do koryta".