UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (wybrany wątek)
  • A ja myślę, że to Super szkoła. Nie ma to, jak chować się za pseudonimem. Ot, odwaga. Polskie dzieci, chorują na potęgę, nie przez lekko ogrzane pomieszczenia, ale przez brak ruchu, świeżego powietrza, przegrzewanie, nadmiar sztucznych witaminek w tabletkach syropkach itp. zamiast owoców i warzyw, soczki ze szklanką cukru wewnątrz. W wielu krajach, dzieci w zimę w skarpetkach i koszulkach na krótki rękawek pomykają, i żyją, i to zdrowo. Moje dzieci odkąd wyjechałam z Polski ani razu nie były chore. Ani razu nie dostały żadnego leku. Bawią się na dworze podczas każdej przerwy, każdego dnia w szkole, w każdą pogodę, czy leje, czy wieje, czy mróz - 20 st. Biegają w samych bluzach, często bez czapek, rękawiczek, czasem bez butów ( wygłupy). Nikt tu nie zwraca na to uwagi. Ale dzieci są mega zdrowe. Większość nie opuszcza nawet jednego dnia, chyba że na wizytę u dentysty. Żadnych chorych sklepików w szkołach nie ma. Dzieci piją tylko wodę, zęby jak perełki. Ta nasza chora nadopiekuńczość niestety najbardziej szkodzi dzieciom. A podczas ruchu, jak najbardziej ze względów zdrowotnych powinno być zimno wręcz. Pozdrawiam tych odważnych anonimów- rodziców.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    9
    5
    monia1980(2015-01-15)
  • No to ja Ci "gratuluję" głupoty.
Reklama