Bohaterski, łysiejący biegacz z wąsem poskromił żądna krwi ludzkiej, bestię, zakamuflowaną w ciele suki buldoga francuskiego. .. Mało tego - bestia była na tyle przebiegła i udawała, że nie zwraca uwagi na biegacza! Wszystko to, aby podstępnie zadać mu (łysiejącemu biegaczowi z wąsem) cios w plecy i wbić swoje zębiska i szpony w dolną cześć pleców, która to część nie ma szlachetnej nazwy. .. Ale całe szczęście nasz BOHATER - ŁYSIEJĄCY DON KICHOTE Z WĄSEM z Elbląga- wykazał się przytomnością umysłu oraz większą przebiegłością od bestii, heroicznie przeprowadzając frontalny atak na jej śluzówki. Tak oto wspaniały łysiejący biegacz z wąsem z Elbląga, poskromił niczym szewczyk Dratewka, elbląskiego smoka - materiał na lokalną baśń jak znalazł :D