Nie do końca mnie zrozumiałeś albo ja źle ująłem to o co mi chodziło. Jedni chcą bardzo zaorać sport - ja mówię temu nie - chciałbym żeby w Elblągu sport się rozwijał - nie na siłę, widzę co złego dzieje się w klubie i widzę, że coś trzeba w nim zmienić. Wystarczy choć odrobina dobrej woli (proszę nie łączyć tego w żaden sposób z dobrą zmianą - sport jest APOLITYCZNY) aby uratować coś co daje frajdę nie tylko tym najzagorzalszym kibicom - ludzi na mecze przychodzi więcej niż 20-40 osób z KK. ..