UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • zwyklego obywatela nie wolno porownywac do "sędziego". studia i lata pracy w szkolach to juz sie nie liczy! studia prawnicze sa najciezszymi studiami! jak ktos zarabia po te 900zl to widocznie na tyle sie nauczyl. .
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    1
    osoba1(2008-11-26)
  • Zgadzam sie z przedmówcą! Dalaczego sędzia ma zarabiać tyle co kasjerka z hipermarketu? Przeciez nie skończył szkoły zawodowej. Piec lat studiów, strzy i pół roku aplikacji, następnie asesura i ciagle egzaminy. .. .W dodatku przez ten czas musi sie sam utrzymywać lub liczyc na wsparcie rodziny, bo za studia i aplikacje nikt nie płaci, wrecz trzeba dokładac. .. A ludzie są tak zawistni, ze nie moga zrozumiec podstawowych róznic. A co do orzekania, to chyba nie sedziów wina, ze takie jest prawo. Brak jasnych przepisów, archaiczne ustawy. O odpowiedzialnosci stanowiska nie wspomne. Ale tez o nieprzyjemościach i zagrozeniach jakie niesie ten zawód. I ciekawe, czy Ci wszyscy tacy mądrzy lepiej by pracowali na takim stanowisku. Od razu uprzedze pretensje personalne - w kazdym zawodzie zdarzają sie czarne owce, zarówno w gronie sedziów jak i sprzątaczek, nie mozna generalizowac. I sam nie jestem sędzia tylko zwykłym urzednikiem, zarabiajacym duzo mniej niz srednia krajowa.
  • chyba lepiej, by w pewnych przypadkach o wyroku decydował komputer, byłoby taniej i lepiej i szybciej
  • w glowach im sie poprzewracalo!!! widac to po wyrokach!!!!
  • Jak się sędziom nie podoba to proszę przzejść do zawodu radcy prawnego lub adwokata:)Twierdzą przecież, że Ci zarabiają kokosy. Drzwi dla nich stoją otworem. .. Tylko, że wtedy skończy się trzydziestodniowy urlopik bo trzeba będzie pracować naprawdę na rodzinę, immunitecik i uposażenie emerytalne w wysokości 75 % uposażenia czyli min. 4000 pod koniec kariery:) No i na marginesie zacznie się płacz, gdyż nie wpłynie na konto co miesiąc 4000 lub 5000 zł bez znalezienia klienta:)
  • sędziowie powinni być co jakiś czas sprawdzani ze swojej wiedzy prawniczej i poddawani egzaminom, mało tego powinny być specjalizacje sędziowskie np. specjalista od rozwodów nie może być biegły w kryminalistyce, lub prawie autorskim i. t. p
  • Jeżeli takiemu sędziemu nie odpowiadają zarobki zawsze może zrobić studia podyplomowe i spróbować sił w innej dziedzinie. Na pewno nie minie wiele czasu, a szybciutko wróci do swojego i zapomni o protestach. Bo trzeba się sparzyć żeby zrozumieć co się ma. Znam wiele wykształconych osób, które są po wyższych studiach, a będące obecnie na emeryturach i te emerytury nie przekraczają kwot 1000 czy 1200 zł. netto. Co mają powiedzieć i zrobić(może też strajkować) właśnie ci ludzie, którzy muszą się z tego utrzymać. Przecież nie są na pewno w niczym gorsi od tych w sądach, a wielokrotnie lepsi, uczciwsi i bardziej wartościowi. Sędziowie na waszym miejscu można zrobić tylko jedno, a mianowicie bardzo mocno się zawstydzić i zrobić sobie rachunek sumienia(puki jeszcze na to czas) czy zasługujecie na to czego oczekujecie. Pozdrowienia dla prawych i uczciwych obywateli naszego pięknego kraju.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    1
    0
    emerytka(2008-11-27)
  • mają, aż za dobrze!
  • Żeby zostać sędzią w tym kraju należy ukończyć pięcioletnie studia prawnicze, trzy i pół lata aplikacji, a potem asesura, co oznacza minimum 11 lat nauki. Minimum, bo tyle włożonego wysiłku, pieniędzy i starań wcale nie gwarantuje uzyskania tego stanowiska i nie zależy to wcale zawsze od kwalifikacji, po prostu nie tworzy się nowych etatów. Ciężko mi się dziwić, że po tym wszystkim, jak już wreszcie zostanie się mianowanym sędzią stojącym dopiero u progu kariery zawodowej chce się lepszych warunków w pracy niż kasjerka po zawodówce czy pierwszy lepszy księgowy. Pracy jest bardzo dużo, stanowisk zdecydowanie za mało, co odbija się na jakości funkcjonowania sądów. Cierpią na tym wszyscy, bo sądownictwo w tym kraju jest po prostu źle zorganizowane. Ktoś kto twierdzi, że "w dupach im się poprzewracało" demonstruje tylko swoją ignorancję i prymitywizm. Jaka płaca taka praca, i tyle. Nie ma co oczekiwać od sędziów entuzjastycznego podejścia do pracy gdy są oni po prostu nią zawaleni.
  • A inżynier to co? Czy od razu po studiach zarabia? Też musi zdobywać doswiadczenie przez lata i robić uprawnienia, I jaka odpowiedzialność! Jeśli się pomyli, często idzie do więzienia. A sędzia, w jaki sposób odpowiada za złe decyzje i błędne wyroki? Spieszyć się też nie musi. Ciepła posada. Pensja też niczego sobie.
  • Inżynier zarabia juz w trakcie studiów, jak jest zaradny. Sama znam kilku takich. A po studiach dostaje dobrą pensje juz na starcie - deficyt (Oczywiście pomijam tych co ledwie te studia przebrnęli i średnia ocen i wiedza mierna) A uprawnienia, to nie kilkuletnia aplikacja i asesura - nie ma porownania. Dobrze byłoby sie wypowiadać znajac temat, a nie pleśc trzy po trzy.
  • a ty ZKK głosowałeś na Rambo z PIS ?!
Reklama