Tuż przed wyborami interweniowałem w sprawie świateł regulujących jazdę na skrztżowaniach Płk Dąbka z Al, Odrodzenia i w górę ul. Ogólną. Przez jakiś czas działało ok. Teraz po wyborach znowu wszystko działa jak chce, Czyli co światła to postój. Myślę sobie - po co są potrzebne służby do rególacji i naprawy tych świateł. Widziałwm nawet iż posiadają nzwet jakiś pojazd, tylko po co ?. Żeby wozić za przeproszeniem swoje tyłki, a może na zakupy dla dyrektoea, bo przecież i taki pewnie też jest. A może tak mają wyglądać oszczędności nowego Prezydenta. Czyżby zmiana na tym stanowisku to też i zmiana z podejściem do zmotoryzowanych.