Około 60 strażaków zawodowych i ochotników "łatało" dziś (1 listopada) wyrwę w wale w Raczkach Elbląskich. Woda wylała się na pobliskie pole uprawne, ale sytuacja została szybko opanowana. Zobacz zdjęcia naszej Czytelniczki z żuławskich miejscowości.
W jeziorze Druzno oraz w połączonych z nim kanałach nadal utrzymuje się wysoki poziom wody. Dziś (1 listopada) o godz. 13 wynosił 640 cm, czyli o ponad 50 cm był przekroczony stan alarmowy. Wczoraj byliśmy w Stankowie, gdzie obserwowaliśmy pracę strażaków. Dziś sytuacja zrobiła się groźna w Raczkach Elbląskich.
Strażacy, którzy jeszcze w nocy pracowali przy podwyższaniu korony wału w Stankowie, jak również i ci z jednostek w Elblągu plus ochotnicy pospieszyli do miejscowości Raczki Elbląskie, gdzie zrobiła się wyrwa w wale i woda zalała pobliskie pole uprawne.
- Sytuacja byłą poważna, ale już jest wszystko pod kontrolą - zapewnia kpt. Przemysław Siagło, rzecznik prasowy elbląskich strażaków. - Ok. 60 strażaków pracowało na wale i workami z piaskiem udało się wyrwę załatać. Jeszcze godzina, góra dwie i skończymy tu prace. Na szczęście, w tym miejscu woda nie stanowiła zagrożenia dla domostw.
Strażacy, którzy jeszcze w nocy pracowali przy podwyższaniu korony wału w Stankowie, jak również i ci z jednostek w Elblągu plus ochotnicy pospieszyli do miejscowości Raczki Elbląskie, gdzie zrobiła się wyrwa w wale i woda zalała pobliskie pole uprawne.
- Sytuacja byłą poważna, ale już jest wszystko pod kontrolą - zapewnia kpt. Przemysław Siagło, rzecznik prasowy elbląskich strażaków. - Ok. 60 strażaków pracowało na wale i workami z piaskiem udało się wyrwę załatać. Jeszcze godzina, góra dwie i skończymy tu prace. Na szczęście, w tym miejscu woda nie stanowiła zagrożenia dla domostw.
A