Ciekawe czy miał odpowiednie przeszkolenie BHiP czy może oszczędzał na bezpieczeństwie, to samo jeśli chodzi o specjalny sprzęt, uprzęże, pasy, szelki bezpieczeństwa, itp. Kolejne pytanie to czy właściciel budynku sprawdził czy kominiarz ma odpowiednie szkolenia i uprawnienia a także czy sprawdził sprzęt i zweryfikował profesjonalizm kominiarza którego zaangażował - w przeciwnym wypadku to właściciel budynku jest odpowiedzialny za zaistnienie wypadku i w razie czego grozi mu kryminał lub dożywotnie płacenie renty kominiarzowi. Skończyły się czasy, że do prac niebezpiecznych możemy angażować sobie bezkarnie przysłowiowego Kazia z chodnika. 0 wypadków na wysokości - wtajemniczeni wiedzą o co chodzi.