UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • Nie trzeba być psychologiem żeby stwierdzić, iż osoby które wypowiadają się z obrażliwym tonem w kierunku pracowników muszą należeć do kadry kierowniczej. To większość z nich ma tak wielkie mniemanie o sobie że zwykłego pracownika mają za nic. A po drugie tylko im może niezależeć na tej premji ponieważ już odpowiednio dostali.
  • Było tak: Kilka osób wyszło przed zakład i zrobiło burdę, przeszkadzając pracownikom administracji w pracy. Te syreny i gwizdki nie sprzyjały normalnej pracy, chociaż szatkowski i związki obiecali, że "nie zostanie zakłócony ciąg produkcj". Może na hali nie bylo słychac tych krzyków, ale w pokojach, w których pracownicy musieli skupić się, policzyć, gdzie prowadzili rozmowy z kontrahentami lub tez zwykłe rozmowy telefoniczne - hałas był nie do wytrzymania. Na miejscu pracodawcy wezwałabym policję. Zarząd ma niesamowite nerwy, ze do tej pory nie wyciągnął konsekwencji z wybryków związkowców.
  • Jestem pracownikiem logstor i należę do jednego z tych wymienionych w wypowiedziach "klanów". To prawda, nie jestem jedyną osobą z mojej rodziny, która tu pracuje. Pracy jednak nie dostałem "po znajomości", a swoje kompetencje muszę udowadniać codziennie podwojnie, właśnie daltego, że nazwisko mnie do tego zobowiązuje. Pisanie o nepotyzmie w firmie jest podłe. Jestem takim samym pracownikiem jak każdy inny i wymaga sie ode mnie bardzo dużo. Szanuję ten zakład, sznuję kierownictwo i wciąż chcę szanować naszych pracowników, bo nigdy nikt z nich nie powiedział mi wprost, że jestem tu dzięki "rodzinnym plecom". A co do premii to chciałbym dostac dodatkowe pieniądze. Kto by nie chciał. Ale zasady sa zasadami. Chamstwem jest wychodzić podczas spotkania z pracodawcą, nie dając mu możliwości powiedzenia o innych rozwiązaniach, które proponuje wzamian. To tak, jakby "na złość mamie odmrozić sobie uszy" - w tym przypadku : "na złośc panu prezesowi nie posłucham o planowanych podwyżkach". Ludzie, pomyślcie!
  • związki zawodowe położyły nie jeden zakład i wciąż udaje im się naciągać porządnych ludzi, szkoda!
  • I co koledzy, zeszło wam cisnienie? Tylko sie ośmieszyliście:)))))
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    AnnaPowańska(2008-06-11)
  • posluchaj gryzi piorku osmieszyc to mogles ale sie ty, oszukaliscie nas i dalej oszukujecie nas i kazdy o tym wie, zaslaniacie szukajac ostatniej deski ratunku, i nic nas to nie obchodzi ze przeszkadzala wam nasze protestowanie a stwierdzam e to nie bylo ostatnie, wiec do uslyszenia familio logstor
  • solidarnosc !!!!!
  • oddajcie nam nasze pieniadze !!!!
  • powanska wiemy kim jestes a co do osmieszenia to tylko ty sie osmieszylas kierowniku. pozdrawka
  • ale ładnie odkrył sie pan związkowiec - jego nie obchodzą pracownicy, jemu chodzi tylko o swoją własną d. ..
  • zaręczam, że oprócz idiotów w związkach są także porządni pracownicy
  • hahaha tak w tym zakladzie sa wszyscy porzadni
Reklama