No najgorsi to juz sa ci z pod biedronki na odrodzenia. To jakas plaga. Lazi taki smierdziel i powietrze zatruwa. Skoro pomocy nie chca to niech nie zebraja bo spokojnie przejsc nie mozna. Takich smierdzieli to do utylizacji albo do gazu. Do niczego to g***no sie nie nadaje tak zepsute jest. Tylko usiasc i smiac sie z selekcji naturalnej jak zlopia denaturat na murku
I niech ktos mi powie, ze to jest czlowiek. To wstyd rasie ludzkiej przynosi. Do pracy to nie pojdzie. Spi na przystanku i jedynie smierdzi- nic wiecej. Szczaja pod oknami. A won z nimi. Sroga zima by sie przydala- mrozy troszke zalatwilyby sprawe. Zmrozily etanol w zylach.