Podpis:
Pamiętam jak niewierząca Angelika jako pierwsza i zresztą najdłużej chodziła w żałobie po śmierci JPII
komentarz byłby bardziej wiarygodny gdybyś zarzucił mi to z imienia i nazwiska, a tak gościu moge tylko zaprzeczyć, bo dyskusja tego nie nazwę. as, pozdrawiam