@Fajsbook - @Fajsbook Deweloper był o tym zawiadomiony i również był z tym w urzędzie miasta, jednak tak samo został odesłany z kwitkiem jako, że nie teren parkingu nie obejmuje terenu dewelopera. Faktycznie, przy planowaniu projektu można było uwzględnić widoczność wyjazdu, jednak teraz nie o to chodzi żeby winnego szukać tylko żeby znaleźć rozwiązanie problemu, który jest realny. Kierowcy są różni - gorsi i lepsi - aczkolwiek przede wszystkich chodzi o to, żeby można było bez ryzyka stamtąd wyjechać. Lustro, które tam stoi sprawuje tylko swoją rolę jeżeli nadjeżdżające auto ma zapalone światła, w innym przypadku jest praktycznie niewidoczne.