Pani Jerzy brawo za odwagę! Szkoda, że dziennikarzom jej nie starcza, ale z drugiej strony nie za to im płacą. Temat kultury osobistej wodza jest bardzo frapujący. Na korytarzach urzędu mówi się ze Wielki Wódz przeszedł w tym zakresie szkolenie u kolegi z TVN, którego kultura osobista jest legendarna od czasu pewnego zabrudzonego stołu. No tak, urzędniczym obibokom na pewno się należy wiele słów "motywujących". Pytanie czy wszystkim i czy ktoś tu nie zapomniał, że Wodzem się bywa, ***jem pozostaje na całe życie.