Chyba jednym wielkim nieporozumieniem jest duma z posiadania defibrylatorów. Jak wynika z tego, jest to bardziej dla rozgłosu i populizmu niż dla ratowania czyjegoś życia. Gratuluje wyobraźni i rozumy tym którzy w punkcie instalacji tych urządzeń zamieszczają informację KLUCZ ZNAJDUJE SIĘ W RECEPCJI. Pani z recepcji w toalecie albo u ochroniarzy na kawie itp. Porażka. Dostęp powinien być absolutnie niczym nie utrudniony, żądnym kluczem w recepcji. panie w recepcjach, zażądają dowodu osobistego jako zastawu ( bo kradną)
@agato - Zgadzam się wszak "Użycie defibrylatora jest kluczowe w łańcuchu przeżycia, bo ważne są pierwsze cztery minuty, a w tym czasie karetka nie zdąży przyjechać. " Bieg do punktu informacyjnego, a potem może jeszcze szok jak to użyć, ja nie wiem jak te urządzenie się używa.