A gdzie ten pan był ze swoimi rekonstruktorami, ,historii'' 11 lipca ? Nie było zlecenia władzy ? Nie było żadnego sygnału od pana Wilka czy też obecnego prezydenta ista, pana Wróblewskiego ? 11 lipca, apogeum ukraińskiego ludobójstwa na Polakach, na Wołyniu i Małopolsce Wschodniej, to w końcu również część historii Polski i to duuużo ważniejsza niż Powstanie Warszawskie. No ale osobiście rozumiem pana Imiołczyka, za to by przecież nie został pogłaskany przez władzę i nie zapunktowałby jako super nauczyciel historii. W końcu przypominanie banderowskiego ludobójstwa dokonanego przez OUN-UPA na naszych rodakach zamieszkujących Kresy Rzeczypospolitej, to naruszanie ukraińskiej wrażliwości i można za to nadal dostać po głowie od, ,naszych patriotycznych'' wadz z PiS i całej pozostałej pookrogłostołowej szajki.
@JacekBoki - panie Jacku a co Pan zrobił ? jeden gość nie jest w stanie robić wszystkiego. Trzeba było się spotkać z panem Imiołczykiem i zrobić coś wspólnie. a pan tylko gada a jak przychodzi co do czego to się pan wycofuje - prawda