Elbląg, jak nie pojdzie zdecydowanie do przodu, to się cofnie na lata.
Liczę na realizację obietnic poslow rzadzącej partii Krasulskiego IV kadencja i Wilka II kadencja.
Krasulski ma swoje zasady, nie zabiera glosu z mownicy sejmowej, ale może dzięki temu zalatwi w koncu realizację ciekawych inwestycji w Elblągu. Innaczej pewnie by nie startowal w wyborach, bo od 5 lat, tak, jak Wilk jest przecież emerytem.