Nie mam nic do ich pracy. Wymaga ona koncentracji i w tym aspekcie złego słowa na nich nie powiem. Ale ten strajk świadczy tylko i wyłącznie o ich niezaradności życiowej i mentalności z ubiegłej epoki. Ciekaw jestem czy jacyś motorniczy są zmuszani do uczestniczenia w tym proteście.
Na pewno są zmuszani, widziałem nie raz młodych, którzy zapewne niedawno dostali pracę i z takiej pensji są pewnie zadowoleni i nie widzi im się stawiać no ale co zrobisz, jeden czy dwa tramwaje nie wyjadą.