Służba nie praca więc są benefity ale też obowiązki. Jakie nadgodziny? Za spanie? Jak strażnik miejski śpi na służbie to wielkie oburzenie. A że strażak ma nawet łóżko w pracy to już nikt nic nie powie. Jak uważacie, że wasza służba jest ciężka to czemu nie odpoczywacie poza służbą tylko pracujecie na czarno, handlujecie paliwkiem czy fajką. Żeby nie było. Ja już na emeryturze jestem, tej po 15 latach. Nie jest dużo ale stały dochód i do tego na działalności nie płacę ZUSu. Kolejny tysiąc zaoszczędzony. Pozdrawiam biedaków. Panie z biedronki czy na kasie w kerfurze mają równie stresującą pracę jak strażacy. I muszą 3 razy więcej pracować.
Palancie, gdyby zarabiali godnie to by nie dorabiali po służbie a ty idioto za komuny wychowany i tak ci zostało, więc siedź na dupsku i się nie wypowiadaj bo gówno masz do powiedzenia