Ja też mam złe wspomnienia po pielęgniarkach. Jakoś sama z siebie szĺam do pielęgniarskiego bo ko?czyła się kroplówka. Za drugim razem gdy poszłam a w wenflon cofała się krew usłyszałam że od tego mam dzwonek. Ok. Ale zmiana pielęgniarek i afera że dzwonię o ko?czo?cą się kropl?wkę. I to na oddziale interny. Leżąc na położniczym to niech każdy z was (pacjentek) pozna się na tym, że pielęgniarki się śmieją i żartują peĺne sił nie powiem w ktorym. A jak zgłasza się jakiekolwiek dolegliwości to dopiro wtedy powie ci "pani na porodówkę" tu nawet położne mają lux. Boję się rodzić. Miałam ciężki poród. Czy ktoś byłby w stanie powiedziec mi gdzie mam ZZO?? BARDZO PROSZE O RADY. Bo w starym pielegniarka mi powiedziala ze jak ma staz w szpitalu tak nie spotkala sie z ZZO. masakra...
do autora ostatnich komentarzy jakże musisz być samotny i nieszczęśliwy że wylewasz takie pomyje. rozpisałeś się że hej. widać że na głowę też jesteś chory. pielęgniarka też ma prawo do przerwy na kawę i śniadanie. może ty byłeś na oddziale weterynaryjnym ? rozżalony biedny, chory człowieczek,