Paradoksem historii jest to, że to głównie potomkowie największych beneficjentów socjalnych (lewicowych) reform obecnie najgłośniej zwalczają "lewactwo". Stawiam dolary przeciwko orzechom, że wśród tych wykrzykujących rasistowskie hasła "prawdziwych Polaków" mało jest potomków powstańców, akowców czy opozycjonistów.